Presja cenowa, to nieco śmiechu na sali.
Kilka lat temu, "Groblewski-Audi" model Q7, cena na Przymorzu 259 tys. netto, faktura z "Kulczyk Tradex" na ten egzemplarz opiewała na 178 tys....
rozwiń
Presja cenowa, to nieco śmiechu na sali.
Kilka lat temu, "Groblewski-Audi" model Q7, cena na Przymorzu 259 tys. netto, faktura z "Kulczyk Tradex" na ten egzemplarz opiewała na 178 tys. netto.
OK, prowizje, zarobek, marża itd ale gdzie tu presja?!
zobacz wątek