Re: Jak długo sprzedawaliście swoje mieszkania?
Mam kilka uwag, jako osoba, która nabyła mieszkanie dwa tygodnie temu.
Ze zróżnicowaną intensywnością szukaliśmy mieszkania ponad rok, a pewnie i dłużej. Załamywały nas wygórowane ceny...
rozwiń
Mam kilka uwag, jako osoba, która nabyła mieszkanie dwa tygodnie temu.
Ze zróżnicowaną intensywnością szukaliśmy mieszkania ponad rok, a pewnie i dłużej. Załamywały nas wygórowane ceny sprzedających i brak ciekawych lokali w dogodnych lokalizacjach.
W zdecydowanej większości właściciele mieszkań wyceniają swoje nieruchomości w oparciu o ogłoszenia innych sprzedających w okolicy oraz swoje wyidealizowane wyobrażenia na temat atrakcyjności mieszkania. Poza tym sugerują się cenami z okresu boomu sprzed kilku lat. Jeżeli komuś zależy na szybkiej i sprawnej sprzedaży mieszkania musi się nastawić na konkretną negocjację ceny lub po prostu na jej urealnienie.
Niestabilna sytuacja gospodarcza oraz bardzo drogie (wysokie marże) i mniej dostępne kredyty powodują, że ludziom ciężko się zdecydować na zakup tak drogich nieruchomości. I nie oszukujmy się większość polskiego społeczeństwa zamożna nie jest.
Moim zdaniem pośrednictwo mieszkaniowe leży i ogromnie dziwię się zbywającym, że nie zamieszczają prywatnych ogłoszeń. Jeśli mam kupić mieszkanie o 10 tys. PLN drożej lub zapłacić prowizję na tym poziomie lub wyższym, a przy tym nie dostać, żadnego faktycznego wsparcia, to dziękuję bardzo za takie usługi. Osobiście szukałam ogłoszeń prywatnych lub starłam się dotrzeć do sprzedający na własną rękę. Dzięki temu właściciele mieszkania już na stracie zaoferowali nam cenę o 10 tys. PLN niższą.
Kupiliśmy mieszkanie z końca lat 90-tych. w atrakcyjnej lokalizacji, całkiem blisko centrum Gdyni, trzypokojowe, dobrze skomunikowane, na pierwszym piętrze. I tak na jego urządzenie będziemy musieli przeznaczyć jeszcze sporo pieniędzy, mimo tego, że właściciele zostawili nam sprzęt AGD. Jednak porównuję oferty mieszkań w podobnym standardzie i wieku, z bardziej odległych, zakorkowanych dzielnic Gdyni i załamuję się, bo właściciele tych mieszkań chcą o 1 tys. PLN więcej na metrze. Co przy metrażu mojego mieszkania daje ponad 70 tys. PLN więcej. Właścicielom tychże mieszkań raczej bym radziła odłożyć sprzedaż na przyszłe, być może tłuste lata.
zobacz wątek