Widok
Udaj się do http://hord.net.pl/sprawdzeni-agenci-do-spraw-sprzedazy-nieruchomosci/ szybko sprawę załatwili,mała prowizja.
prawie rok (trzymałem cenę a nie miałem ciśnienia),
sposobem na sprzedaż jest to aby mieć najniższą cenę w okolicy, mało kto zwraca uwagę na naslonecznienie (szczególnie jesli to miałoby wpływac na cenę) , nie można przeceniać swojego standardu wykończenia, przy mieszkaniach starszych niż 5 lat to wg mnie standard wykończenia wogóle nie powinien mieć wpływu na cenę (mieszkanie sie zamortyzowało, zmienia sie moda , gusty itd)
sposobem na sprzedaż jest to aby mieć najniższą cenę w okolicy, mało kto zwraca uwagę na naslonecznienie (szczególnie jesli to miałoby wpływac na cenę) , nie można przeceniać swojego standardu wykończenia, przy mieszkaniach starszych niż 5 lat to wg mnie standard wykończenia wogóle nie powinien mieć wpływu na cenę (mieszkanie sie zamortyzowało, zmienia sie moda , gusty itd)
przeceniasz chyba zdolności aranżacyjne ludzi. ja oglądam od kilku lat różne ogłoszenia i jedyne aranżacje, które mi pasują to w mieszkaniach/domach od 2Mln w górę gdzie widać rękę projektanta...
Jestem grafikiem i fotografem więc może mam trochę inne podejście niż reszta, ale nie sądzę, że inni gdy patrzą na fantazję ludzi to też im się słabo nie robi - (może na swój kiczowaty sposób).Ludzie chyba idą do sklepu i wybierają to co jest akurat w promocji, albo projektują wygląd na stoisku z kafelkami.
Jeśli nie projektował Ci dobry projektant, to jest prawie pewne, że ludzie będą "wybrzydzać".
Jestem grafikiem i fotografem więc może mam trochę inne podejście niż reszta, ale nie sądzę, że inni gdy patrzą na fantazję ludzi to też im się słabo nie robi - (może na swój kiczowaty sposób).Ludzie chyba idą do sklepu i wybierają to co jest akurat w promocji, albo projektują wygląd na stoisku z kafelkami.
Jeśli nie projektował Ci dobry projektant, to jest prawie pewne, że ludzie będą "wybrzydzać".
chyba nigdy nie sprzedawałeś mieszkania za pośrednictwem biura, biuro nie dolicza marży do ceny przy wystawianiu mieszkania tylko pobiera ją od kwoty za jaką je sprzeda a i tak zawsze cene negocjujesz ty z przyszłym kupującym a nie on z biurem, ja swoje mieszkanie sprzedawałem za pośrednictwem kilku biur przez ok. 1,5 roku a na prywatne ogłoszenia nie miałem żadnego odzewu, jeśli chodzi o prowizję to jest ona albo procentowa albo jest to stała kwota zapisana w umowie
jozef w jakiej agencji pracujesz? podaj nazwę bo pewnie wszyscy chcieliby skorzystać z usług agencji która , potrafi sprzedać mieszkanie w 2 miesiące i to jeszcze o 20% drożej niż podobne lokale w tej samej okolicy.
jak wy to robicie, na kazdym z osiedli są dziesiątki ogłoszeń, mieszkania sprzedają sie latami, zdecydowana większość potencjalnych kupujących weryfikuje ceny w interencie i mediach, rozpatruje kazdy szczegół, a twoja agencja potrafi znaleźć łosia dla którego kilkadzisiąt tysięcy w jedną czy drugą stronę nie ma znaczenia
jak wy to robicie, na kazdym z osiedli są dziesiątki ogłoszeń, mieszkania sprzedają sie latami, zdecydowana większość potencjalnych kupujących weryfikuje ceny w interencie i mediach, rozpatruje kazdy szczegół, a twoja agencja potrafi znaleźć łosia dla którego kilkadzisiąt tysięcy w jedną czy drugą stronę nie ma znaczenia
fred ale z Ciebie prostak! nawet nie potrafisz przeczytac co napisal josef. napisal, ze dal cene wyzsza o 20% i bylo z czego obnizac. sprzedal z tego co widze za wyzsza sume niz chcial na poczatku.
fred idz do szkoly na lekcje z polskiego i naucz sie czytac ze zrozumieniem. bo z taka inteligencja daleko w zyciu nie zajdziesz.
fred idz do szkoly na lekcje z polskiego i naucz sie czytac ze zrozumieniem. bo z taka inteligencja daleko w zyciu nie zajdziesz.
pomyśl, doczytaj i później pisz i się kłóć albo nie zabieraj głosu jak nie masz pojęcia o tym jak wygląda rynek mieszkaniowy .
Dał cenę wyższą o 20% niz w okolicy a nie o 20% wyższą od tego co chciał !!!
Ponad 90% ogłoszeń jest firmowana przez pośredników, wszystkie ogłoszenia są z narzutem tak aby było z czego schodzić. Tak więc jak twoja cena jest o 20% wyższa niż w przypadku innych mieszkań w okolicy (zakładając podobny standard itd) i zakładjac że z posostałych ofert mozna zbić 10% , to ty aby oferować podobną cenę musisz zejśc 30% - a kupujący nie zakłada wynegocjowania takiego upustu tak więc nie jest zupelnie zainteresowany takim ogłoszeniem.
łykasz napisane przez jozefa głupoty jak młody delfin. Daj cenę wyjściową o 20% wyższą niż sąsiad i gwarantuje że pies z kulawą nogą nawet nie przyjdzie tego obejrzeć.
Dał cenę wyższą o 20% niz w okolicy a nie o 20% wyższą od tego co chciał !!!
Ponad 90% ogłoszeń jest firmowana przez pośredników, wszystkie ogłoszenia są z narzutem tak aby było z czego schodzić. Tak więc jak twoja cena jest o 20% wyższa niż w przypadku innych mieszkań w okolicy (zakładając podobny standard itd) i zakładjac że z posostałych ofert mozna zbić 10% , to ty aby oferować podobną cenę musisz zejśc 30% - a kupujący nie zakłada wynegocjowania takiego upustu tak więc nie jest zupelnie zainteresowany takim ogłoszeniem.
łykasz napisane przez jozefa głupoty jak młody delfin. Daj cenę wyjściową o 20% wyższą niż sąsiad i gwarantuje że pies z kulawą nogą nawet nie przyjdzie tego obejrzeć.
"Daj cenę wyjściową o 20% wyższą niż sąsiad i gwarantuje że pies z kulawą nogą nawet nie przyjdzie tego obejrzeć."
Zgadzam się, sąsiad sprzedaje w ten sposób mieszkanie już drugi rok - w tej chwili korzysta z trzeciej agencji - cena obniżona już o 20 tys. ale i tak wyższa. Ta trzecia ucieka się nawet do koloryzowania stanu faktycznego - zainteresowanie mieszkaniem zerowe.
Zgadzam się, sąsiad sprzedaje w ten sposób mieszkanie już drugi rok - w tej chwili korzysta z trzeciej agencji - cena obniżona już o 20 tys. ale i tak wyższa. Ta trzecia ucieka się nawet do koloryzowania stanu faktycznego - zainteresowanie mieszkaniem zerowe.
umowe na pewno bedziesz podpisywac, inaczej posrednik moze podejrzewac, ze zechcesz sprzedac mieszkanie prywatnie. procent zalezy od agencji 1-3 zwykle
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
Jednocześnie oferta była w agencji i jednocześnie miałam swoje ogłoszenia i swój baner.Sprzedałam sama.Trwało to rok.Trudna sprzadaż, bo duże mieszkanie 110 metrów i garaż. Chyba sie podobało, bo tylko o cenie grymasili (normalne).Zeszłam z ceny, ale w sumie i tak dobrze na tym wyszłam.Agencja nie chciałą mi uwierzyć, ze sama za "taką" cenę sprzedałam.Mieszkanie było fajne i nawet trochę mi go brakuje...Powodzenia!
Ja nie sprzedaje swojego mieszkania, tylko szukam.
Z tego co widze to sprzedajacy chca zlapac frajera ktory za kuchniopokoj na parterze z widokiem na smietnik zaplaci jak za apartament w Juracie. Powiem krotko - jak ktos chce sprzedac to sprzeda na pewno, wystarczy ze zparoponuje cene rynkową. Cała reszta to ludzie ktorzy mieszkania wiecznie "sprzedają" ale tak na prawde liczą na łosia
Z tego co widze to sprzedajacy chca zlapac frajera ktory za kuchniopokoj na parterze z widokiem na smietnik zaplaci jak za apartament w Juracie. Powiem krotko - jak ktos chce sprzedac to sprzeda na pewno, wystarczy ze zparoponuje cene rynkową. Cała reszta to ludzie ktorzy mieszkania wiecznie "sprzedają" ale tak na prawde liczą na łosia
1 mieszkanie 3dni :) 2 mieszkanie ponad tydzien. Dobra cena i wyposazenie to podstawa. I tak kazdy wybrzydza - ale klient ktory chce kupic KUPI a nie zwiedza - tacy nie wiedza czego chcą, moje M byly po remontach - min 2lata wstecz, uniwersalne - styl ikea, delikatnie puste. Zadnych oddawanych posrednikow - wole opuscic od razu 3% kupujacemu i wpisac bez negocjacji i ma nizsza cene i lepsze lokum niz rynek daje.
PS mieszkania 1 pokojowe, dobre dzielnice - tzn starsze i atrakcyjne, nie wiem jak jest na " tych gdzie wiatr ma petle" typu ujescisko,kowale itd...
PS mieszkania 1 pokojowe, dobre dzielnice - tzn starsze i atrakcyjne, nie wiem jak jest na " tych gdzie wiatr ma petle" typu ujescisko,kowale itd...
Mieszkanie ok. 40 m2 sprzedawałam 2 pokoje sprzedwałam około 4 miesięcy. Ofertę sama umiescilam w internecie na trójmiasto. Miałam tez podpisaną umowę z dwoma czy trzema pośrednikami ale nie na wyłączność.Dużo to nie dało.Z biur przychodzili ludzie ale byli źle poinformowani i słabo zinteresowani kupnem. W rezultacie sprzedałam sama, bez pośredników. Kluczem do sprzedazy mieszkania jest jego cena, nie może być przeszacowana, lokalizacja oraz stan techniczny mieszkania. Myślę że sreni czas sprzedazy mieszkania niezaleznie czy z pośrednikiem czy bez to około 1 roku chyba ze cena zbyt wygurowana.Trzeba byc też przygotowany do negocjacji z klientem , przynajmniej 5% mozliwej obnizki bądź gotowośc pozostawienia przynajmniej części sprzętów. Osoby sprzedające przez biura z reguły nie mają takiej elastyczności ponieważ to co mogliby opuścić oddają jako prowizje do biura.
rekin to ja tez poprosze magnesiza@tlen.pl
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
SEMPER IN FLORE - DEKORACJE KWIATOWE SAL, KOŚCIOŁÓW, BUKIETY -http://semperinflore.eu
Sprzedawałem bez pośredników 3 miesiące. 60 metrów w wielkiej płycie w Gdyni. W ogłoszeniu z góry podziękowałem pośrednikom, żeby mi nie zawracali głowy. Ogólnie to ludzie nie maja kasy i szukają mieszkań wyremontowanych z wyposażeniem za grosze. Ogłoszenie dałem tylko na oto....pl . Nie ma się co oszukiwać, ze kupujący nie będzie liczył prowizji pośrednika negocjując z nami ceny i nie ma co liczyć, że pośrednik nie będzie nas zachęcał do zejścia z ceny.
to nie ludzie szukaja mieszkań za bezcen tylko ceny sa sztucznie wywindowane do góry.
Szukam od roku mieszkania sensownego takiego, żeby z 4-5 lat można było pomieszkac, przynajmniej z 35-40 metrów, i z możliwością postawienia 4 samochodów ;) i jest ciężko, a ponad 3500 zł za metr nie będe wyrzucał ;) wole dalej na wsi mieszkać ;)
Szukam od roku mieszkania sensownego takiego, żeby z 4-5 lat można było pomieszkac, przynajmniej z 35-40 metrów, i z możliwością postawienia 4 samochodów ;) i jest ciężko, a ponad 3500 zł za metr nie będe wyrzucał ;) wole dalej na wsi mieszkać ;)
za 3500 ? to ja chetnie kupie, z 10 szt takich minimum, place gotowka - poprostu jestes spekulantem.......
Gadasz gadasz i mecisz innym w glowach - myslisz ze wszystkie banki, ludzie i instytucje pozwola sobie na spadki 30-40% ? nie tedy droga.... czekasz na cud - a zycie mija...... ludzie zarabiaja a ty czekasz...... na czekaniu to sie zestarzejesz.......albo idziesz z rynkiem......albo nie - jak nie to siedz na wsi, chociaz nie wiem kto ci na wsi sprzeda po 3500 takie " NORMALNE"
Gadasz gadasz i mecisz innym w glowach - myslisz ze wszystkie banki, ludzie i instytucje pozwola sobie na spadki 30-40% ? nie tedy droga.... czekasz na cud - a zycie mija...... ludzie zarabiaja a ty czekasz...... na czekaniu to sie zestarzejesz.......albo idziesz z rynkiem......albo nie - jak nie to siedz na wsi, chociaz nie wiem kto ci na wsi sprzeda po 3500 takie " NORMALNE"
grunt to sprzedawać bez pośredników. jeśli ktoś chce sprzedać szybko, musi ostatnio przedstawić bardzo atrakcyjną cenę, bo
1. Rodzina na swoim już nie istnieje (bo dotyczy 1-3% transakcji mieszkaniowych) limit na Gdynię to... 3283zł (rynek wtórny).
2. Kredytów w CHF już nikt nie daje, a w EUR można policzyć na palcach jednej ręki. Kredyty w PLN są strasznie drogie. Ogólnie kredytowanie leży :/
3. Ludzie boją się mocno zapożyczać z powodu kryzysu, więc w cenie będą chyba lokale małe lub o cenie atrakcyjnej.
1. Rodzina na swoim już nie istnieje (bo dotyczy 1-3% transakcji mieszkaniowych) limit na Gdynię to... 3283zł (rynek wtórny).
2. Kredytów w CHF już nikt nie daje, a w EUR można policzyć na palcach jednej ręki. Kredyty w PLN są strasznie drogie. Ogólnie kredytowanie leży :/
3. Ludzie boją się mocno zapożyczać z powodu kryzysu, więc w cenie będą chyba lokale małe lub o cenie atrakcyjnej.
hmm...niby kupujący narzekaja że teraz większośc ofert to pośrednicy, ja mam ogłoszenie prywatne i od prawie tygodnia NIKT do mnie nie zadzwonił, dzwonią tylko biura oferujac swoja niby niezbędną pomoc . Cena chyba niekoniecznie wygórowana bo 5,6tys/m, 2 pokoje w wielkiej płycie na Przymorzu. Na tle innych ogloszen moje mieszkanko nie wyglada tak najgorzej, bo nie mam mega bałaganu i bibelotów na fotach, nie mam mebli z lat 70-tych ani 80tych, itp.
Moze kupujacy czują sie pewniej gdy robia to z pomoca posrednika? No ale wtedy jakby nie bylo placa wieciej bo tekst o tym ze "kupujacy nie placi prowizji" to sciema, bo ma ja wliczona w cenę ;)
Moze kupujacy czują sie pewniej gdy robia to z pomoca posrednika? No ale wtedy jakby nie bylo placa wieciej bo tekst o tym ze "kupujacy nie placi prowizji" to sciema, bo ma ja wliczona w cenę ;)
5,6 tys. za wielka plyte to duzo, przynajmniej dla tych dla ktorych komfort mieszkania jest wazniejszy od bliskosci morza. Na osiedlach blizej obwodnicy zasporo nizsza cene za metr mozna miec mieszkanie w ladnym bloku, na ladnym osiedlu. A Przymorze to jednak Falowce, kolo ktorych nikt nie chce mieszkac bo przestepczosc gigantyczna. No i nie ma miejsc do parkowania, zadnych nie chodzi o hale garazowa.
Miejsce parkingowe akurat mam wlasne wiec zawsze jeden atut wiecej ;) co do tego ze przy obwodnicy jest taniej to bym polemizowala, na Pogodnym mieszkanie 2pok z rynku wtornego kosztuje 280-300tys, moze gdzies jest taniej ale kosztem metraza (np. 40m zanmiast 45m) - jestem na biezaco z ogloszeniami bo szukalam czegos dla siebie.
Co do "gigantycznej przestepczosci" to tez nie wiem co masz na mysli, to akurat np. na Kowalach zdarzaja sie zabojstwa ;) na Przymorzu to co najwyzej rower mozna bylo stracic z piwnicy i to tez jakies 10-15 lat temu.
Co do "gigantycznej przestepczosci" to tez nie wiem co masz na mysli, to akurat np. na Kowalach zdarzaja sie zabojstwa ;) na Przymorzu to co najwyzej rower mozna bylo stracic z piwnicy i to tez jakies 10-15 lat temu.
Miejsce jest atutem niewatpliwie, bo ciezko sie tam parkuje strasznie.
Moje dwie przyjaciolki mieszkaly na Przymorzy, tzn. jedna jakis czas temu w Falowcu, a druga nadal w niskich blokach, w oddaleniu od Falowcow. Obie mialy (maja) calkiem inne zdanie o przestepczosci.
A co do cen to jednak sa nizsze, sprawdz wiecej osiedli :).
Moje dwie przyjaciolki mieszkaly na Przymorzy, tzn. jedna jakis czas temu w Falowcu, a druga nadal w niskich blokach, w oddaleniu od Falowcow. Obie mialy (maja) calkiem inne zdanie o przestepczosci.
A co do cen to jednak sa nizsze, sprawdz wiecej osiedli :).
no fakt, po godzinie 16 trzeba miec szczescie :) chociaz na nowych osiedlach tez nie jesr rozowo bo teraz kazdy ma przewaznie 2 auta w rodzinie wiec jest tysiac zajetych miejsc.
Mnie tam akurat nikt nic nie ukradl, ale na wszelki wypadek nie posiadam roweru ;)
Zeszlam z ceny do 5,5tys i zobacze czy jutro bedzie sie urywal telefon ;) wiem ze za 5tys pewnie od razu by sie sprzedalo ale jednak troche szkoda mi kasy, zwlaszcza ze kupuje nowe wiec kazdy grosz sie przyda.
Mnie tam akurat nikt nic nie ukradl, ale na wszelki wypadek nie posiadam roweru ;)
Zeszlam z ceny do 5,5tys i zobacze czy jutro bedzie sie urywal telefon ;) wiem ze za 5tys pewnie od razu by sie sprzedalo ale jednak troche szkoda mi kasy, zwlaszcza ze kupuje nowe wiec kazdy grosz sie przyda.
wystawiliśmy na sprzedaż w różnych portalach np. tablica, trójmiasto, anonse itp. Po miesiącu odezwało się też biuro nieruchomości i zgodziliśmy się by nam pomogli znaleźć chętnych ;)
Ostatecznie od wystawienia ogłoszenia do sprzedaży minęły jakieś 3 miesiące - sprzedaliśmy sami, nie z biurem !
( 2 pokoje, 43 metry, Rumia )
Ostatecznie od wystawienia ogłoszenia do sprzedaży minęły jakieś 3 miesiące - sprzedaliśmy sami, nie z biurem !
( 2 pokoje, 43 metry, Rumia )
Pośrednik - TAK ale nie wielka firma tylko mała kilkuosobowa. Zajmują się każdym klientem i nie traktują ogłoszeń w kategoriach: muszę przyjąć 3 dziennie.
Mieszkanie sprzedawałem 2 m-ce (54 m2, 3 pokoje, przy ulicy M.Polskiej (mocno ruchliwa). Wystawiłem w cenie 14tyś większej niz chciałem uzyskać ostatecznie dostałem 15 tyś mniej - czyli wyszło tyle ile chciałem - negocjacje prowadził pośrednik.
Samo wystawienie oferty w necie to tylko wierzchołek...w moim przypadku pośrednik zajął się wszystkimi sprawami papierkowo-podatkowo(PCC)-notarialnymi. Prowizja wyniosła 2% (po negocjacjach) przy sprzedaży oraz 1% przy zakupie.
Mieszkanie sprzedawałem 2 m-ce (54 m2, 3 pokoje, przy ulicy M.Polskiej (mocno ruchliwa). Wystawiłem w cenie 14tyś większej niz chciałem uzyskać ostatecznie dostałem 15 tyś mniej - czyli wyszło tyle ile chciałem - negocjacje prowadził pośrednik.
Samo wystawienie oferty w necie to tylko wierzchołek...w moim przypadku pośrednik zajął się wszystkimi sprawami papierkowo-podatkowo(PCC)-notarialnymi. Prowizja wyniosła 2% (po negocjacjach) przy sprzedaży oraz 1% przy zakupie.
ja w ciągu 3 miesięcy z prywatnego ogłoszenia, trzeba mieć poprostu realną cenę. pośrednicy robią naprawdę nie wiele, wrzucają ogłoszenie do swojego serwisu i tyle i czekają aż ktoś sie odezwie a pieniądze za sprzedaż biorą takie jakby od rana do wieczora chodzili po mieście i nawoływali ludzi do kupna twojego mieszkania.
sprzedaliśmy (w zasadzie rodzice sprzedali) w niecały miesiąc bez pośrednika, a nasz wujek w 1,5 miesiąca z pośrednikiem. Fdo nas przyszła tylko jedna para i ona je kupiła, w zasadzie poza nimi dzwoniłą tylko jedna osoba, więc można powiedzieć, że nam się trafiło.
Moim zdaniem kluczem jest oszacowanie ceny mieszkania i nie liczenia tej ceny: cena zakupu 5-6 lat temu, kiedy mieszkania były droższe+to co w nie włożyłem. Jak patrzę na mieszkanie, które od dewelopera można kupić za 220 tys. a ktoś urządzone chce sprzedać za 290 tys. to nic dziwnego, że nie ma chętnych, bo za 70 tys. na około 45 metrach można zrobić wiele i po swojemu. Po drugie wg mnie mieszkania mniejsze kupują ludzie młodzi, często to ich pierwsze mieszkanie i zależy im na niskiej cenie, a mieszkania większe kupują ludzie po 30-tce koło 40-stki, mają więcej pieniędzy i bardziej skupiają się na szczegółach, więcej też marudzą.
Moim zdaniem kluczem jest oszacowanie ceny mieszkania i nie liczenia tej ceny: cena zakupu 5-6 lat temu, kiedy mieszkania były droższe+to co w nie włożyłem. Jak patrzę na mieszkanie, które od dewelopera można kupić za 220 tys. a ktoś urządzone chce sprzedać za 290 tys. to nic dziwnego, że nie ma chętnych, bo za 70 tys. na około 45 metrach można zrobić wiele i po swojemu. Po drugie wg mnie mieszkania mniejsze kupują ludzie młodzi, często to ich pierwsze mieszkanie i zależy im na niskiej cenie, a mieszkania większe kupują ludzie po 30-tce koło 40-stki, mają więcej pieniędzy i bardziej skupiają się na szczegółach, więcej też marudzą.
Mam kilka uwag, jako osoba, która nabyła mieszkanie dwa tygodnie temu.
Ze zróżnicowaną intensywnością szukaliśmy mieszkania ponad rok, a pewnie i dłużej. Załamywały nas wygórowane ceny sprzedających i brak ciekawych lokali w dogodnych lokalizacjach.
W zdecydowanej większości właściciele mieszkań wyceniają swoje nieruchomości w oparciu o ogłoszenia innych sprzedających w okolicy oraz swoje wyidealizowane wyobrażenia na temat atrakcyjności mieszkania. Poza tym sugerują się cenami z okresu boomu sprzed kilku lat. Jeżeli komuś zależy na szybkiej i sprawnej sprzedaży mieszkania musi się nastawić na konkretną negocjację ceny lub po prostu na jej urealnienie.
Niestabilna sytuacja gospodarcza oraz bardzo drogie (wysokie marże) i mniej dostępne kredyty powodują, że ludziom ciężko się zdecydować na zakup tak drogich nieruchomości. I nie oszukujmy się większość polskiego społeczeństwa zamożna nie jest.
Moim zdaniem pośrednictwo mieszkaniowe leży i ogromnie dziwię się zbywającym, że nie zamieszczają prywatnych ogłoszeń. Jeśli mam kupić mieszkanie o 10 tys. PLN drożej lub zapłacić prowizję na tym poziomie lub wyższym, a przy tym nie dostać, żadnego faktycznego wsparcia, to dziękuję bardzo za takie usługi. Osobiście szukałam ogłoszeń prywatnych lub starłam się dotrzeć do sprzedający na własną rękę. Dzięki temu właściciele mieszkania już na stracie zaoferowali nam cenę o 10 tys. PLN niższą.
Kupiliśmy mieszkanie z końca lat 90-tych. w atrakcyjnej lokalizacji, całkiem blisko centrum Gdyni, trzypokojowe, dobrze skomunikowane, na pierwszym piętrze. I tak na jego urządzenie będziemy musieli przeznaczyć jeszcze sporo pieniędzy, mimo tego, że właściciele zostawili nam sprzęt AGD. Jednak porównuję oferty mieszkań w podobnym standardzie i wieku, z bardziej odległych, zakorkowanych dzielnic Gdyni i załamuję się, bo właściciele tych mieszkań chcą o 1 tys. PLN więcej na metrze. Co przy metrażu mojego mieszkania daje ponad 70 tys. PLN więcej. Właścicielom tychże mieszkań raczej bym radziła odłożyć sprzedaż na przyszłe, być może tłuste lata.
Ze zróżnicowaną intensywnością szukaliśmy mieszkania ponad rok, a pewnie i dłużej. Załamywały nas wygórowane ceny sprzedających i brak ciekawych lokali w dogodnych lokalizacjach.
W zdecydowanej większości właściciele mieszkań wyceniają swoje nieruchomości w oparciu o ogłoszenia innych sprzedających w okolicy oraz swoje wyidealizowane wyobrażenia na temat atrakcyjności mieszkania. Poza tym sugerują się cenami z okresu boomu sprzed kilku lat. Jeżeli komuś zależy na szybkiej i sprawnej sprzedaży mieszkania musi się nastawić na konkretną negocjację ceny lub po prostu na jej urealnienie.
Niestabilna sytuacja gospodarcza oraz bardzo drogie (wysokie marże) i mniej dostępne kredyty powodują, że ludziom ciężko się zdecydować na zakup tak drogich nieruchomości. I nie oszukujmy się większość polskiego społeczeństwa zamożna nie jest.
Moim zdaniem pośrednictwo mieszkaniowe leży i ogromnie dziwię się zbywającym, że nie zamieszczają prywatnych ogłoszeń. Jeśli mam kupić mieszkanie o 10 tys. PLN drożej lub zapłacić prowizję na tym poziomie lub wyższym, a przy tym nie dostać, żadnego faktycznego wsparcia, to dziękuję bardzo za takie usługi. Osobiście szukałam ogłoszeń prywatnych lub starłam się dotrzeć do sprzedający na własną rękę. Dzięki temu właściciele mieszkania już na stracie zaoferowali nam cenę o 10 tys. PLN niższą.
Kupiliśmy mieszkanie z końca lat 90-tych. w atrakcyjnej lokalizacji, całkiem blisko centrum Gdyni, trzypokojowe, dobrze skomunikowane, na pierwszym piętrze. I tak na jego urządzenie będziemy musieli przeznaczyć jeszcze sporo pieniędzy, mimo tego, że właściciele zostawili nam sprzęt AGD. Jednak porównuję oferty mieszkań w podobnym standardzie i wieku, z bardziej odległych, zakorkowanych dzielnic Gdyni i załamuję się, bo właściciele tych mieszkań chcą o 1 tys. PLN więcej na metrze. Co przy metrażu mojego mieszkania daje ponad 70 tys. PLN więcej. Właścicielom tychże mieszkań raczej bym radziła odłożyć sprzedaż na przyszłe, być może tłuste lata.
Ok roku, z mojej winy. Sprzedawałam sama, bez pomocy pośrednika i przez pierwsze 6 miesięcy w ogóle nie zrobiłam nic, żeby je sprzedać tzn. skonstruować ofertę, porobić dobre zdjecia, dodawać ogłoszenia itd. Po 6 miesiącach się zebrałam i jakoś to poszło, chociaż nie obyło się bez problemów. Tutaj artykuł dla użytkowników którzy zastanawiają się nad sprzedażą z pomocą pośrednika http://www.ihouse.pl/news/detal/czy-sprzedac-mieszkanie-samemu-czy-skorzystac-z-oferty-posrednika/35/2 Zastanówcie sie 5 razy zanim podejmiecie decyzję.
Ja nie odpowiem dokładnie ile w ile czasu znalazłem kupca na mieszkanie,bo go nie znalazłem.
Ceny mieszkań rosną, nawet tych z rynku wtórnego i w stanie wymagającym remontu, a ja mam mieszkanie gotowe do zamieszkania w bloku, cena przyzwoita, a zgłaszają się same agencje z takimi propozycjami że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Jak sępy
--
https://dom.edu.pl/
Ceny mieszkań rosną, nawet tych z rynku wtórnego i w stanie wymagającym remontu, a ja mam mieszkanie gotowe do zamieszkania w bloku, cena przyzwoita, a zgłaszają się same agencje z takimi propozycjami że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Jak sępy
--
https://dom.edu.pl/
Sprzedaliśmy mieszkanie http://pro-mac.pl/rozne-mieszkania-na-sprzedaz/ szybko temat załatwiliśmy.
Jedno mieszkanie 40 m2 w centrum miasta około 5 miesięcy. Myślałam, że szybciej pójdzie, ale ludzie czasem bez sensu zajmują tylko czas. Piszę w ogłoszeniu - bez balkonu. Przychodzi człowiek oglądać, mieszkanie mu się podoba, cena mniej i zaczyna: Aaa balkonu nie ma ? No nie ma człowieku. Trzeba było ogłoszenie przeczytać i nie zawracać mi głowy. Poza tym to parter. Okna na ulicę. Po co Ci balkon na parterze? Kawiarnię będziesz otwierał ? Drugie 115 m2 prawie rok. Próbowałam z agencjami, ale ostatecznie oba sprzedały się bez pomocy.
Wszystkim osobom zainteresowanym tematem polecam sprawdzić stronę https://verson.com.pl , na której znajdziecie ofertę firmy zajmującej się skupem wszelkich nieruchomości za gotówkę na terenie całego kraju. Sam zdecydowałem się skorzystać z ich oferty i jestem bardzo zadowolony z oferty.
Samodzielnie nie byliśmy w stanie sprzedać mieszkania przez kilka miesięcy aż trafiłam na firmę Invest KZP, która sprzedała nasze mieszkanie raz dwa. Home staging, który tworzą sprawia że koło mieszkań wystawionych przez nich nie sposób przejść obojętnie. Oddanie kwestii sprzedaży w ich ręce bardzo mnie odciążyło i zdjęło z głowy wiele stresu, który okazał się niepotrzebny. Polecam z czystym sumieniem https://investkzp.pl/.
Hej, jeśli chcecie szybko sprzedać mieszkanie to polecam wam portal https://homeportal.pl/, mi udało się bezproblemowo i szybko sprzedać tam mieszkanie. Fajna, przejrzysta strona, dużo pomocnych narzędzi i do tego ogłoszenie wystawiłam za darmo.
Także gorąco polecam.
Także gorąco polecam.