Odpowiadasz na:

Opozycja zmieniła kandydata chyba już po nie-wyborach.
Poza tym, fakt startu jednego czy drugiego obywatela w wyborach nie ma chyba raczej wpływu na to, czy państwo umie je przeprowadzić czy... rozwiń

Opozycja zmieniła kandydata chyba już po nie-wyborach.
Poza tym, fakt startu jednego czy drugiego obywatela w wyborach nie ma chyba raczej wpływu na to, czy państwo umie je przeprowadzić czy nie. No chyba, ze żyjemy w postkomunistycznej papierowej republice PRL rządzonej przez eunuchów zastraszanych przez herszta grupy.

Pisowska władza parła do wyborów, mimo tego, ze w kraju panował i nadal panuje stan nadzwyczajny.
Brakuje wciąż tylko potwierdzenia tego przez władze.
PiS boi się, ze czas będzie działać na ich niekorzyść, stad wybory 10 maja czy teraz 28 czerwca.

Konstytucja mówi natomiast o tym, ze wybory powinny się odbyć 3 miesiące po zakończeniu stanu nadzwyczajnego który de facto obowiązuje.
Tak wiec pytanie o zabójcze koperty czy długopisy kieruj do komunistów z PiS, bo to oni wysyłają Polaków na smierć każąc nam głosować w czasie pandemii.

W czasie epidemii powinny być wybory wyłącznie internetowe.
Zero możliwości fałszerstwa
Sto procent bezpieczeństwa.

Problem tylko w tym, ze to przeszkoda nie do pokonania dla elektoratu PiS

zobacz wątek
4 lata temu
~Skydiver

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry