Widok
Jak można być tak głupim? Jak można, pytam.
Nie mam złudzeń co do mentalności tych ludzi z establishmentu postkomunistycznego czy lemingów o wypranych mózgach, bo to znam i teoretycznie i po owocach poznaję też. Ale nie mam osobiście styku, jako że obracam, się w kręgach antykomunistycznych od dziecka i ten świat peerelowski i postpeerelowski jest dla mnie innym światem. Ale usłyszeć czy przeczytać żywy zapis z rozmowy, poznać myśli ubrane w konkretne kształty słów, to zawsze robi niesamowite wrażenie. Coś jak kontakt z ufoludkiem.
Mazurek jest bezbłędny i bezlitosny w tej swojej wiwisekcji przeprowadzanej na delikwentach i aż się dziwię, że znajdują się tacy naiwni, że na to idą. To też chyba świadczy o kompletnynm braku wyobraźni, a bez wyobraźni nie ma inteligencji. Rozumiem, że jakiś chłopek roztropek byłby uradowany taką okazją wypromowania się, ale na co liczyła ta pańcia? Dno, kompletne dno intelektualne.
http://wpolityce.pl/polityka/284782-dwa-fragmenty-wywiadu-mazurka-z-scheuring-wielgus-ktore-mowia-wiele-o-nowoczesnej-poglady-jestem-osoba-poszukujaca
Mazurek jest bezbłędny i bezlitosny w tej swojej wiwisekcji przeprowadzanej na delikwentach i aż się dziwię, że znajdują się tacy naiwni, że na to idą. To też chyba świadczy o kompletnynm braku wyobraźni, a bez wyobraźni nie ma inteligencji. Rozumiem, że jakiś chłopek roztropek byłby uradowany taką okazją wypromowania się, ale na co liczyła ta pańcia? Dno, kompletne dno intelektualne.
http://wpolityce.pl/polityka/284782-dwa-fragmenty-wywiadu-mazurka-z-scheuring-wielgus-ktore-mowia-wiele-o-nowoczesnej-poglady-jestem-osoba-poszukujaca
Tacy durnie , jeśli ich się nie pozbędziemy szybko bokiem nam wyjdą.
Parę dni temu miałem w rodzinie pogrzeb, ale zaraz po powrocie poszedłem po sąsiedzku na rekolekcje, które prowadził kapitalny ksiądz z Białorusi. Następnego dnia rano gdy poszedłem na zakupy, nie mogłem się nadziwić, że wszystko wkoło widzę jakoś inaczej, i dopiero po drugim dniu rekolekcji zorientowalem się skąd ta zmiana się wzięła. Otóż ten ksiądz, mimo że poruszał tematy dość poważne, jak to w okresie Wielkiejnocy, robił to tak dowcipnie, że cały kościół zrywał boki i to przez trzy kolejne dni. Żaden kabaret mnie tak nigdy nie rozbawił i już nie rozbawi.
Niestety rekolekcje trwały tylko trzy dni, po czym dowiedziałem się, że czeka mnie kolejny pogrzeb. A dzisiaj, na dodatek, ta baba. Chyba będę musiał odstawić internet. Ale po internecie bęðę musiał kontynuować lekturę Robina Dunbara o naszych prehistorycznych przodkach i ich niewątpliwych osiągnięciach i ciągle będę miał przed oczanmi tę ich durną potomkinię. Się załamię.
Parę dni temu miałem w rodzinie pogrzeb, ale zaraz po powrocie poszedłem po sąsiedzku na rekolekcje, które prowadził kapitalny ksiądz z Białorusi. Następnego dnia rano gdy poszedłem na zakupy, nie mogłem się nadziwić, że wszystko wkoło widzę jakoś inaczej, i dopiero po drugim dniu rekolekcji zorientowalem się skąd ta zmiana się wzięła. Otóż ten ksiądz, mimo że poruszał tematy dość poważne, jak to w okresie Wielkiejnocy, robił to tak dowcipnie, że cały kościół zrywał boki i to przez trzy kolejne dni. Żaden kabaret mnie tak nigdy nie rozbawił i już nie rozbawi.
Niestety rekolekcje trwały tylko trzy dni, po czym dowiedziałem się, że czeka mnie kolejny pogrzeb. A dzisiaj, na dodatek, ta baba. Chyba będę musiał odstawić internet. Ale po internecie bęðę musiał kontynuować lekturę Robina Dunbara o naszych prehistorycznych przodkach i ich niewątpliwych osiągnięciach i ciągle będę miał przed oczanmi tę ich durną potomkinię. Się załamię.