Re: Jak myslicie,dlaczego Zakochany zakonczyl watek?
Obiecałam sobie, że już nie będę się w temacie odzywać. Ale...
Chociaż moja obecność na portalu miała być czystą 'odskocznią' mimowolnie wmanewrowałam się w nie potrzebną 'aferę' pseudo...
rozwiń
Obiecałam sobie, że już nie będę się w temacie odzywać. Ale...
Chociaż moja obecność na portalu miała być czystą 'odskocznią' mimowolnie wmanewrowałam się w nie potrzebną 'aferę' pseudo miłosną. Na początku było to nawet zabawne jednakże, Drodzy Państwo, męczy mnie już trochę analizowanie mojego stylu wypowiedzi, poczucia humoru (nie przeczę, że może troszkę czarnego), stylistyki, interpunkcji itp.. Nawet dodawania kropek.......
Czy jestem zakochanym czy tez nie NA PEWNO, wiedzą tylko dwie osoby. Ja i zakochany. Reszta jest i będzie domniemaniem, przypuszczeniem, wątpliwością. I tak niech zostanie. Jakaż to z zresztą różnica?
Mam wrażenie, że cały sens 'bitwy' Hala z zakochanym zagubił się w niepotrzebnej 'walce' o moją tożsamość...
Hal tropi oszustów. I mimo swojej zaczepnej natury ( na marginesie ja tez taką mam..) cenna jest jego dociekliwość. Gdzie drwa rąbią tam wióry lecą. Mnie i Myszce oberwało się rykoszetem. Bywa...
Ja się z Państwem żegnam :) i 'uciekam' w klimaty muzyczne :) Tam nie ma afer ;)
Miłego dnia :)
zobacz wątek