Jak najszybciej zakończyć "nową normalność" ?

Podstawowe prawa człowieka nie powinny zależeć od przepisów tworzonych na zasadzie zbiorowego domniemania stwarzania zagrożenia. Dymanie nigdy nie było obwarowane koniecznością posiadania kwita stwierdzającego brak zakażenia francą czy hivem. Do pewnego momentu, stosując zasadę wyparcia, bardzo wiele dziwnych zjawisk ludzie będą racjonalizować i lekceważyć. To się nazywa taktyką gotowania żaby. Ale w pewnym momencie próg zrozumienia zostanie przekroczony. Nałożą się na to siły przyrody, bo tak już musi być.

Żyli byśmy jak dawniej, czyli jak? Organizując sobie targi surogatek jak w Belgii niedawno? Zapładnianie dziewczyn strzykawką, płacenie im za to, żeby 9 miesięcy nosiły dziecko, a następnie, po przecięciu pępowiny, pierwszym płaczu i krzyku oddawały to dziecko parom pederastów bez zająknięcia i prawa do zainteresowania się, co z nim dalej. A ja przecież piszę tylko o czymś, co było całkiem jawne i legalne. Świat jest nieco już zmęczony.

"I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły,"

https://dorzeczy.pl/swiat/160392/zagraniczna-organizacja-prowadzi-wirtualne-targi-dzieci-dla-homoseksualistow.html

Świat przyszłości wg globalistów będzie o wiele gorszy niż to co opisujesz. Oni już dawno podjęli decyzje, że ludzi jest za dużo i trzeba coś z tym zrobić.
Abstrahując od wirusa i całej tej sytuacji. Jeżeli ktoś ma dobre zamiary, to mówi to wprost bo wie że będzie dobrze odebrany. Osoby o złych zamiarach mataczą. Tutaj mało kto wie co jest grane, więc zamiary są naprawdę złe.

Rzeczywiste problemy na świecie nawarstwiają się od dawna. Niestety są one przeplatane nieprawdopodobnymi teoriami spiskowymi, które z dramatu robią tragikomedię. Zaryzykuję i powiem, że o ile większość naszego społeczeństwa dostrzega anomalie szerzące się na świecie, to sposób przedstawienia zagrożenia związanego z tymi anomaliami, a przede wszystkim miszmasz informacyjny powoduje, że ludzie mają prawo je bagatelizować. Jeżeli będą tak obsesyjnie rozpowszechniane teorie spiskowe, to nie zdziwiłbym się, jak naprzeciw wieszczonemu masowemu ludobójstwu, zamiast targów surogatek, powstaną fermy hodowli dzieci.

-"Jeżeli ktoś ma dobre zamiary, to mówi to wprost bo wie że będzie dobrze odebrany."
46-letni aptekarz szpitalny z Grafton w stanie Wisconsin w USA Steven Brandenburg przyznał się przed sądem do zniszczenia setek szczepionek na koronawirusa. Od dawna znany był w swoim środowisku jako zwolennik teorii spiskowych oraz przeciwnik szczepień - podał portal Breaking911.
Aptekarz przyznał, że na dwóch kolejnych nocnych zmianach pod koniec grudnia celowo wyjmował z chłodni pudełka szczepionek Moderny, aby preparat stał się obojętny i nieskuteczny. Po kilku godzinach szczepionki wracały do lodówki, a następnego dnia były wykorzystywane w szpitalnej klinice szczepień.
To jest przykład wolności obywatelskiej w rozumieniu Świat zwariował.
Mam nadzieję, że ten aptekarz dostanie 10lat odsiadki, bo tyle mu grozi.