Re: Jak ośmielić nieśmiałego?
Żeby odpowiednio podejść do faceta, trzeba go trochę zrozumieć. Czego się obawia, jakiego odrzucenia czy osądzenia, to z pozoru nie jest takie łatwe... Zwłaszcza jak facet Ci się spodoba i...
rozwiń
Żeby odpowiednio podejść do faceta, trzeba go trochę zrozumieć. Czego się obawia, jakiego odrzucenia czy osądzenia, to z pozoru nie jest takie łatwe... Zwłaszcza jak facet Ci się spodoba i zaczynają Ci się udzielać emocje w stylu co on o mnie pomyśli, czy też ja nie będę podchodziła do faceta, to jego rola. Powinnaś dać mu do zrozumienia, że też jesteś człowiekiem i też obawiasz się różnych rzeczy. Możesz to zrobić poprzez pogadanie z nim. W stylu:
Ty: Hej tak siedziałam dzisiaj i myślałam o Tobie podoba mi się w Tobie jak podchodzisz do czegoś tam.
On: Serio? Nie podejrzewałem.
Ty: Tak dla mnie ważnym jest by facet był zaradny, a Ty w sobie to masz. ;)
Ważne jest by stopniowo budować w nim poczucie wartości, że dostrzegasz w nim coś więcej co może sprawić, że zacznie postrzegać Cię jako osobę rozumiejącą go, a nie ciągle posądzającą czemu zachowujesz się tak czy tak. Wtedy go osłabiasz...
http://infobot.pl/r/1EU7 Jakby Cię interesowało to tutaj podaję linka do książki z której można się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy o facetach i jak z nimi postępować. :)
Pozdrówka i powodzenia życzę. :)))
zobacz wątek