był sportowiec
w sensie przynależności do klubu sportowego :)
Ktoś kto za młodu polubił ruch później go nie zarzuca i pozostaje aktywny choć w nieco innej formie ;)
Niestety nie zgodzę...
rozwiń
w sensie przynależności do klubu sportowego :)
Ktoś kto za młodu polubił ruch później go nie zarzuca i pozostaje aktywny choć w nieco innej formie ;)
Niestety nie zgodzę się, że jednorazowy "wyskok" pozostaje bez konsekwencji. Szczególnie dla osób nieprzygotowanych - początkujących itp. Organizm nie jest gotowy na gwałtowne zmian temperatur. To tak jak z wejściem do zimnej wodny (nie musi być lodowata) by wyzwolić naturalny odruch paniki i spłycenia oddechu. Tak też, jest moim zdaniem w przypadku gorącej wody.
Co innego gdyby "redakcja" pokusiła się o napisanie, że stopniowe zwiększanie temperatury wody (od umiarkowanej do gorącej) to bym tyle nie marudził :) Rzeczona konsultacja z lekarzem sportowym myślę, że również by pozwoliła tego błędu uniknąć.
I ja również pozdrawiam aktywną Panią.
zobacz wątek
13 lat temu
~były sportowiec (właśnie po treningu :P)