Ci tutaj się nie obudzą, oni siedzą w bańkach, oczy wlepione w smartfony. Przemykają z tramwajów do domu potykając się i skacząc poprzez hałdy błota posniegowego wyprodukowanego z pięciu ! cm...
rozwiń
Ci tutaj się nie obudzą, oni siedzą w bańkach, oczy wlepione w smartfony. Przemykają z tramwajów do domu potykając się i skacząc poprzez hałdy błota posniegowego wyprodukowanego z pięciu ! cm opadu. To jest dopiero wyczyn na miarę tzw. III RP- z pięciu centymetrów śniego wyprodukować hałdy błota zalegające na przejściach dla pieszych, vide rejon Płocka - Wilanowska.
A po powrocie do domu włączą swoje tefaueny z transmisją celebrytów ze słonecznych Malediwów.
Masz co chciałeś, Grzegorzu Dyndało.
zobacz wątek
1 rok temu
~łowca absurdów