Miałam podobnie z Mężem policjantem który pisał sobie z dziewczyną - pod pseudonimem Mężczyzny. Wysyłali sobie zdjęcia.. Niby nic, ale zaufanie prysło jak bańka mydlana. Też tkwię w tym Małżeństwie...
rozwiń
Miałam podobnie z Mężem policjantem który pisał sobie z dziewczyną - pod pseudonimem Mężczyzny. Wysyłali sobie zdjęcia.. Niby nic, ale zaufanie prysło jak bańka mydlana. Też tkwię w tym Małżeństwie i widzę jak wielkie upokorzenie przeszłam i upakarzam się każdego dnia że jestem jeszcze z tym człowiekiem. Straciłam przez to szacunek dla własnej osoby, spadło poczucie mojej własnej wartości. Jak żyć z oszustem..
zobacz wątek