Odpowiadasz na:

teatr

Wyjście do teatru to rodzaj świeta dla duszy,ale też dla ciała. Zaczyna sie od prysznica.A konczy na odswietnym ubraniu. Ostatnio w filharmoni zapach brudnych skarpetek powalał przez całą szukę.... rozwiń

Wyjście do teatru to rodzaj świeta dla duszy,ale też dla ciała. Zaczyna sie od prysznica.A konczy na odswietnym ubraniu. Ostatnio w filharmoni zapach brudnych skarpetek powalał przez całą szukę. Rozwleczone swetry, podkoszuki, jeany i ludzie jakby prosto z łózka wstali są obecni w wielu takich miejscach. Tłumaczy się to w sposób wygodny; TRZEBA ZYC NA LUZIE przecież. Trzeba , ale zasady sa zasadami. To ma być po prostu święte.Często bywam w teatrach w całej Polsce. Najgorzej ubrani byli ludzie w Gdańsku, w Teatrze Wybrzeża.

zobacz wątek
11 lat temu
~kola

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry