Widok
Jak sobie poradzic z chlocem manipulujacym meska czescia rodziny?
Samotnie wychowuje 8letniego syna, wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że mój ojciec wtrąca się do jego wychowania.
Kupuje mu przy każdej okazji prezenty, zabawki, słodyczę mimo tego że ja sobie nie życzę tego.
Mój brat jest ode mnie 5 lat starszy, rozwiódł się z żona z powodu swojej bezpłodności i jeszcze bardziej zainteresował się moim synem i zaczął mu kupowac różne zabawki. Teraz ja i mój syn mieszkamy z nimi a on dziecko wykorzystuje to przeciwko mnie bo nie słucha mnie tylko słucha dziadka czy wujka.
Kupuje mu przy każdej okazji prezenty, zabawki, słodyczę mimo tego że ja sobie nie życzę tego.
Mój brat jest ode mnie 5 lat starszy, rozwiódł się z żona z powodu swojej bezpłodności i jeszcze bardziej zainteresował się moim synem i zaczął mu kupowac różne zabawki. Teraz ja i mój syn mieszkamy z nimi a on dziecko wykorzystuje to przeciwko mnie bo nie słucha mnie tylko słucha dziadka czy wujka.
0
0
Ja nawet dziecka nie moge ukarac bo on od razu idzie do mojej rodziny na skarge.
0
0
porozmawiaj z bratem i ojcem...
wytlumacz, ze sa wazni dla niej i synka itd. ale to Ty decydujesz co mozna a co nie.
Niech Cie wspieraja!np. jesli mowisz do synka "za kare nie dostaniesz batonika"
on idzie do dziadka, to niech dziadek wtedy wesprze Cie mowiac, ze musi sie sluchac mamy i nie moze batonika...
i tyle. powodzenia w rozmowie z bliskimi! bo to od nich wszystko zalezy!
wytlumacz, ze sa wazni dla niej i synka itd. ale to Ty decydujesz co mozna a co nie.
Niech Cie wspieraja!np. jesli mowisz do synka "za kare nie dostaniesz batonika"
on idzie do dziadka, to niech dziadek wtedy wesprze Cie mowiac, ze musi sie sluchac mamy i nie moze batonika...
i tyle. powodzenia w rozmowie z bliskimi! bo to od nich wszystko zalezy!
1
0
Dziękuje ci ale to jest raczej nie możliwe, tym bardziej że moj tata nikogo nie slucha. W dziecinstwie ja i brat tez rzadzilismy ojcem, o ile ja tych genow po ojcu nie odziedziczylam ze daje sobie wejsc na glowe dziecku o tyle moj brat tak. A moj syn to dokladnie wykorzystuje. Zostawilam raz dziecko na dwa dni z nimi, to syn nawet nie odczul mojej nieobecnosci w domu.
0
0
u nas jest tak ze ja mieszkam z moimi rodizcami ale oni nie wtracaja sie w moje wychowanie nie ma tak ze nagradzanie czy inne rzeczy :) powiedzieli ze ja jestem mama i i bede sie wsadzac kupuja lae po moim potwierdzeniu:)
0
0
Czyli masz szczęście. Ma ja mieszkam z ojcem który wie że to jest jego pierwszy oraz ostatni i jedyny wnuk i z bratem ktory nie moze miec wlasnych dzieci , wiec tym bardziej pomaga mi przy synu. I stad wynika to ich wtracanie sie.
0
0
Współczuję i coś czuję że niereformowalni są panowie. no cóż najlepiej jak się wyprowadzisz.
0
0