Widok
Sytuacja po ulewach taka , że gnoje jeżdżą a raczej fruną swoimi 'furmanami' nie patrząc na to czy idzie pieszy czy nie, czy może idzie z małym dzieckiem , a może idzie tak po prostu do pracy ... przykro patrzeć że największymi prostakami i hamami za kierownicą są kobiety jeżdżące z dziećmi . Pozdrawiam Panie sunące Księżycową niczym torem wyścigowym , kiedyś oddam z nawiązką i nie omieszkam napisać publicznie numerów rejestracyjnych Waszych kombo wozów.
Niestety wygląda na to , że tak ... wszystko jedzie Księżycową.
Obowiązek, nie obowiązek .... ale kwestia kultury i choć odrobiny szacunku ...
Ale dla panienek najważniejsze byle swoją d*pę i dzieciaka w ciepłym posadzić , a wszyscy inni nieważni ... ba radocha że ochlapie się inną matkę idącą z małym dzieckiem ( po czubek głowy ).
Obowiązek, nie obowiązek .... ale kwestia kultury i choć odrobiny szacunku ...
Ale dla panienek najważniejsze byle swoją d*pę i dzieciaka w ciepłym posadzić , a wszyscy inni nieważni ... ba radocha że ochlapie się inną matkę idącą z małym dzieckiem ( po czubek głowy ).
Ja tam się tylko zastanawiam o ile od nowego roku znowu pójdą opłaty za ścieki w górę. Płacimy opłatę wynikającą z tego ile w roku poprzednim zapłaciliśmy za odbiór ścieków i tego ile operator zapłacił do Gdańska za odbiór tego co zebrano w gminie. Ale do rzeczy. Ratowanie mienia przed powodzią przez straż pożarną polega na odprowadzeniu odpompowaniu wody do studzienek kanalizacji sanitarnej. Więc od nowego roku wszyscy zapłacimy za to, że się Siódmemu niebu, chmarze nie chciało zrobić porządnego odwodnienia. Tylko ja czuję się jak frajer bo sobie studnie chłonne trzy wokół chałupy wykonałem. Dokopałem się do gruntu przepuszczalnego choć łatwo nie było. I teraz nie mam śladu po wodzie na podwórku. No ale skoro 90% zrzuca wodę opadową na drogi to wszyscy za przepompowanie tej wody na oczyszczalnie zapłacimy (a ja jestem frajer).
Słuchajcie - jesli chdozi o ul. Pszenną - w miejscach gdfize teraz woda stoi (obok zakladu mechanicznego wyzej oraz na skrzyżowaniu tuż za rondem ) woda przewqażnie stała... wiec mozę jakieś pismo do gminy o zbiorniki retencyjne w tych miejscach? Z wsparciem developera i Sołectwa? Jedno z osiedli szeregowców (chyba to od strony Pępowa) stworzyło radę osiedla i to jest bardzo fajne rozwiązanie dla tego typu zabudowy. Więc moze to osiedle od centrum Feniksa również mogłoby costakiego zorganizować i w porozumieniu z developerem i Sołectwem napisać jakieś pismo w tej sprawie? Kwestia organizacji tak naprawdę...
Ale po co pismo, skoro jest już dawno przetarg na kolektor deszczowy.
Link:
http://bip.zukowo.pl/Article/get/id,74762.html
Link:
http://bip.zukowo.pl/Article/get/id,74762.html
Dnia 14.07.2017 została podpisana umowa z firmą NKM Sp. z o.o. z siedzibą w Kartuzach, na wykonanie dokumentacji projektowej i budowa kolektora deszczowego w części ul. Pszennej w Baninie, na wysokości ulic: Makowej, Chabrowej, Różanej i Narcyzowej. długość 400mb.
TERMIN WYKONANIA PRAC 180dni od podpisania umowy a więc 11.01.2018r.
Mamy nadzieją że wykonanie kolektora spowoduje koniec problemów z zalewaniem ulicy Pszennej.
TERMIN WYKONANIA PRAC 180dni od podpisania umowy a więc 11.01.2018r.
Mamy nadzieją że wykonanie kolektora spowoduje koniec problemów z zalewaniem ulicy Pszennej.
a gdzie przy pszennej jest jakiś zbiornik retencyjny. Kojarzę tylko prywatny staw. Ale nie można do stawu zrzucać ścieków z drogi bo to rujnuje ekosystem. I krów w takim stawie poić nie można. Woda na drodze należy do Gminy. Niech gmina to skanalizuje albo wywozi. A i koniecznie niech rozliczy tych, którzy zrzucają swoją wodę na drogę. A to co naturalnie spadło z deszczem to zadanie własne Gminy.