Odpowiadasz na:

Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?

Basik też mylisz pojęcia. Znowu wydaje ci się, że bezstresowe wychowanie to zwracanie uwagio dziecku w uśmiechem na twarzy - to jest brak wychowania/nieumiejętne wychowywanie.

Można... rozwiń

Basik też mylisz pojęcia. Znowu wydaje ci się, że bezstresowe wychowanie to zwracanie uwagio dziecku w uśmiechem na twarzy - to jest brak wychowania/nieumiejętne wychowywanie.

Można krzyknąć/podnieść głos, ale nie trzeba od razu krzyczeć, drzeć się itd. Mówić stanowczym głosem, wyznaczać granice.
Ja nigdy nie dostałąm klapsa...wystarczyło, że mama podniosła głos, wystrczyło że spojrzała...i też nie wyrosłam na bandziora.

Żeby nie było - nie jestem stanowczym przeciwnikiem klapsów (delikatnych), ale uważam że są zbyteczne jeśli od początku stosuje się inne metody wychowawcze. Ale tak jak dziewczyny piszą - jak wytłumaczysz dziecku że się nie bije jeśli nauczyło się tego od ciebie? Bo dla ciebie niewinny klaps jest dla/wg dziecka biciem.

zobacz wątek
13 lat temu
~Michalowa

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry