Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
Yooki - owszem :] uważam, że mi się należało i że inne argumenty nie miały absolutnie żadnej szansy dotarcia do mnie ;) byłam meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeega zbuntowaną...
rozwiń
Yooki - owszem :] uważam, że mi się należało i że inne argumenty nie miały absolutnie żadnej szansy dotarcia do mnie ;) byłam meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeega zbuntowaną nastolatką :] która wszystko wiedziała najlepiej i musiała robić po swojemu, dosłownie w d**pie mając Rodzicielkę i wszelkie zasady panujące w domu, żadne tłumaczenia, prośby, groźby itd. nie przynosiły rezultatu ;) lepiej nie będę wymieniała co wyprawiałam - ale uwierzcie, że moja Mama to i tak miała anielską cierpliwość ;)
zobacz wątek