Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
ech michałowa, widocznie jestescie nawiedzone skoro dla was zwykły klaps to przemoc i bicie,ja najeżona nie jestem ale ciekawa jak naprawde sobie radzicie w trudnych sytuacjach z dziecmi,nie malam...
rozwiń
ech michałowa, widocznie jestescie nawiedzone skoro dla was zwykły klaps to przemoc i bicie,ja najeżona nie jestem ale ciekawa jak naprawde sobie radzicie w trudnych sytuacjach z dziecmi,nie malam na mysli placu zabaw a np. autobus,plaza supermarket itp. gdzie zwykłe porozmawianie nic nie daje a zabrac natychmiast dziecka sie nie da, czasami w drodze ostatecznosci inaczej sie nie da bo jedno dziecko zrozumie i z natury jest grzeczne i spokojne a inne przeciwnie,jednemu ten klaps da dużo do zrozumienia a innemu nie,ja sie ciesze ze mnie matka wychowała nie bezstresowo bo bym inaczej była rozkapryszona i zepsuta
zobacz wątek