Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
U nas stawianie do kąta nigdy nie działało,teraz jak jest większy,mówię mu idz do swojego pokoju bo zle sie zachowujesz tez nie działa,zaprowadzanie go tam,zamykanie drzwi,też nie działa,jest silny...
rozwiń
U nas stawianie do kąta nigdy nie działało,teraz jak jest większy,mówię mu idz do swojego pokoju bo zle sie zachowujesz tez nie działa,zaprowadzanie go tam,zamykanie drzwi,też nie działa,jest silny będzie walczył jak wojownik ze mną,a ja nie będe się znim szarpać,bo widzę ze więcej mnie to nerwóz kosztuje a i tak go to nic nie uczy.
zobacz wątek