Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
basiula - nikt nic takiego nie napisał. Sama sobie dopowiedziałaś.
Właśnie pisałam wyżej, że rozumiem Ciebie, że nie chcesz źle dla dziecka itd. I dla Ciebie to niewinny klaps. Rozumiem o co...
rozwiń
basiula - nikt nic takiego nie napisał. Sama sobie dopowiedziałaś.
Właśnie pisałam wyżej, że rozumiem Ciebie, że nie chcesz źle dla dziecka itd. I dla Ciebie to niewinny klaps. Rozumiem o co ci chodzi. Ale dla dziecka, według jego odczucia to nie jest tylko klaps. Ono odbiera to jak udeżenie.
A ja tylko cały czas pisałam, że można spróbować inaczej, da się. I sprawdza się to. Nie piszę tylko z punktu widzenia matki, ale również dziecka.
zobacz wątek