Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
Andzia - jak wyżej czytałam Twój wpis "Tak codziennie jest coś,albo kilka,kilkanaście sytuacji takich że szlag człowieka trafia,do tego ta nadpobudliwość jego,wszystko wszędzie musi dotknąć,zajżeć...
rozwiń
Andzia - jak wyżej czytałam Twój wpis "Tak codziennie jest coś,albo kilka,kilkanaście sytuacji takich że szlag człowieka trafia,do tego ta nadpobudliwość jego,wszystko wszędzie musi dotknąć,zajżeć do każdej dziury.W domu ma problem z zabawą,wogóle nie umie się sam niczym zająć,a jak mu daje zajęcie to szybko mu sie nudzi,najlepeij jakby mama była cały czas przy nim i wszystko się wokół niego kręciło,jest mega absorbującym dzieckiem."
to myślałam, że piszesz o moim Dziecku ;)
zobacz wątek