Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
ogólnie wychowanie to ciężka orka
trzeba myśleć, jak mówić, żeby dziecka nie wpędzać w kompleksy, albo upokorzyć oooj ciężko ciężko
moje dziecko jest b.energiczne
...
rozwiń
ogólnie wychowanie to ciężka orka
trzeba myśleć, jak mówić, żeby dziecka nie wpędzać w kompleksy, albo upokorzyć oooj ciężko ciężko
moje dziecko jest b.energiczne
ja cieszę się, że wiem kiedy może nastąpić eksplozja : przemęczenie, głód, siku - wtedy unikam stresowych i meczących dla dziecka sytuacji, ale to trzeba zaobserwować :)
teściowa mnie wczoraj zszokowała, bo jak moje dziecko machało rękami i krzyczało to powiedziałą że natrzepałaby w d*pę, aż by się kurzyło. No cóż ale to byłą jej wina, że mały miał nerw. Nie dośc że nie dała mu jeść, to jeszcze wymyślała zmęczonemu dziecku dzikie zabawy. Co się później dziwić że dziecko nie ma siły się ubrać a ciąga się je na siłe, ze w chisterię wpada. Ciekawe jak dorosły by reagował totalnie zmęczony albo chory jakby mu się d*pe zawracało
zobacz wątek