Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
Hehe, dobre dobre :) Jadu tu na kilogramy! Cytrynka szacun, że dopiero 2 raz. Ja mojego syna oddaje raz w tygodniu do teściowej (na jej wyraźne życzenie) i co jakiś czas na week&. Ma on tam jak...
rozwiń
Hehe, dobre dobre :) Jadu tu na kilogramy! Cytrynka szacun, że dopiero 2 raz. Ja mojego syna oddaje raz w tygodniu do teściowej (na jej wyraźne życzenie) i co jakiś czas na week&. Ma on tam jak pączek w maśle. Dziadki zakochane. Nawet pokój ma swój urządzony. Młody jest tam na moich zasadach wychowawczych. Ani moja teściowa ani ja nie wyobrażamy sobie tego inaczej. Ja mam jeden dzień tylko dla siebie (czyt. na sprzątanie ;)) i wyładowanie całego tygodnia. Może dlatego nie mam w sobie tyle agresji i nie mam potrzeby klepania drugiego człowieka ;) Polecam!
Co Wy macie z tymi minusikami? Jakiś sport? Kto da więcej? :)
zobacz wątek