Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
Jasne. Zgadzam się. Mam dwójkę dzieci : 15 i 4 lata i wiem, że gdyby czasem nie okrzyczeć, albo nie klaps - to bym już nie raz miała kłopoty. Dziecko to sprytna bestia i szybko się nauczy, że może...
rozwiń
Jasne. Zgadzam się. Mam dwójkę dzieci : 15 i 4 lata i wiem, że gdyby czasem nie okrzyczeć, albo nie klaps - to bym już nie raz miała kłopoty. Dziecko to sprytna bestia i szybko się nauczy, że może sobie pozwolić sobie na wszystko jeśli rodzice potem tylko palcem pomachają: no, no,no! Mój starszy syn przy moim wychowaniu (zero tolerancji dla chamstwa, lenistwa i braku szacunku do starszych) ma kolegów, kocha mnie i tatę i jakoś nie zauważyłam, żeby był zestresowany z powodu, że dostanie niezły ochrzan gdyby poszedł na wagary lub odpyskował mi. Po prostu dwa razy się zastanowi zanim zrobi coś takiego.
zobacz wątek