Re: Jak to jest z tym bezstresowym wychowaniem dziecka?
SzafaPoli - niestety masz rację. Mieszkam teraz w Szkocji i czasami to co widzę woła o pomstę do nieba. I nie tyle co u dzieci w wieku szkolnym jak moja córka - bo tu akurat trafiłam na fajne...
rozwiń
SzafaPoli - niestety masz rację. Mieszkam teraz w Szkocji i czasami to co widzę woła o pomstę do nieba. I nie tyle co u dzieci w wieku szkolnym jak moja córka - bo tu akurat trafiłam na fajne dzieciaki ale młodzież to jest jakaś porażka.
Np, sytuacja: idziemy do szkoły - obok siebie są Primary School i High School. I Ci cudowni młodzi ludzie idą chodnikiem i rzucają na ulicę szklane butelki, które się tłuką. Nikt, żaden z rodziców nie zwrócił uwagi, że szkło może kogoś trafić, że jeżeli w aucie pójdzie opona, to kierowca może stracić panowanie nad samochodem i nieszczęśliwy wypadek gotowy kiedy po dwóch stronach są dzieci....
To tylko jeden z takich przypadków, podobne rzeczy dzieją się ciągle....
zobacz wątek