Jak uniknąć pękania ogrodzenia po zimie?

Hej,
piszę, bo mam już dość ciągłych napraw ogrodzenia. Dwa lata temu postawiłem mur z bloczków betonowych, ale po pierwszej zimie pojawiły się pęknięcia, a po drugiej odpadły całe kawałki tynku. Fachowiec, który to robił, mówił, że wszystko było dobrze zrobione, ale wygląda na to, że gdzieś popełniono błąd.

Teraz myślę o wymianie całego ogrodzenia i chciałbym zrobić to porządnie. Myślę nad rozwiązaniem z pustaków architektonicznych albo tzw. pustaków ozdobnych. Zastanawiam się, czy pustaki ogrodzeniowe będą lepszym wyborem pod kątem odporności na warunki atmosferyczne? Chciałbym, żeby ogrodzenie nie wymagało co roku poprawek.

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z takim rozwiązaniem? Czy trzeba stosować specjalny rodzaj zaprawy elastycznej albo zbrojenie pionowe, żeby zapobiec pękaniu? Będę wdzięczny za każdą poradę nie chcę znów wyrzucić pieniędzy w błoto.