Widok
Jak wam postkomunistyczna szkoła dzieci tresuje czyli...
... ile jest peerelu w postpeerelu.
Czy wiedzą Państwo jak tresują w szkole wasze dzieci, na przykład ucząc je właściwego stosunku do patriotyzmu ?
Oto czego się dowiedziałem od znajomego uczestnika patriotycznych manifestacji w czasie wczorajszej wyprawy do Warszawy. Jest taka szkoła w okolicy trójmiejskiej, w której pewna uczennica, która wraz z rodzicem uczestniczyła w manifestacjach patriotycznych i chwaliła się tym w klasie, zetknęła się z takim oto praktycznym stosunkiem do
patriotyzmu. Któregoś dnia woźna przekazała jej wiadomość, że pani dyrektor chce się z nią widzieć. Po przybyciu do gabinetu pani dyrektor, w którym była obecna także pani pedagog, pani dyrektor dała jej wyraźnie do zrozumienia, że taka dobra uczennica, jeżeli zależy jej na nauce i dostaniu do szkoły wyższego stopnia i dalej, powinna bardziej dbać o wykazywanie właściwej postawy.
Właściwego rozumienia patriotyzmu, zdaniem pani dyrektor, miał dzieci uczyć zaproszony do szkoły, zgadnijcie Państwo, kto. Jarosław Wałęsa.
A mnie to specjalnie nie dziwi, poneważ, z własnego doświadczenia wiem, ile jest peerelu w postpeerelu. A jeśli ktoś nie wie to właśnie chciałbym mu uświadomić. Gdy w ogólniaku, w czasach Gomułki, nieco podrasowałem szkolną gazetkę ku czci wodzów rewolucji i jeden z kolegów mnie zakapował, zawieszono mnie na parę tygodni i ciągano tu i tam na przesłuchania. A więc nic nowego.
Czy wiedzą Państwo jak tresują w szkole wasze dzieci, na przykład ucząc je właściwego stosunku do patriotyzmu ?
Oto czego się dowiedziałem od znajomego uczestnika patriotycznych manifestacji w czasie wczorajszej wyprawy do Warszawy. Jest taka szkoła w okolicy trójmiejskiej, w której pewna uczennica, która wraz z rodzicem uczestniczyła w manifestacjach patriotycznych i chwaliła się tym w klasie, zetknęła się z takim oto praktycznym stosunkiem do
patriotyzmu. Któregoś dnia woźna przekazała jej wiadomość, że pani dyrektor chce się z nią widzieć. Po przybyciu do gabinetu pani dyrektor, w którym była obecna także pani pedagog, pani dyrektor dała jej wyraźnie do zrozumienia, że taka dobra uczennica, jeżeli zależy jej na nauce i dostaniu do szkoły wyższego stopnia i dalej, powinna bardziej dbać o wykazywanie właściwej postawy.
Właściwego rozumienia patriotyzmu, zdaniem pani dyrektor, miał dzieci uczyć zaproszony do szkoły, zgadnijcie Państwo, kto. Jarosław Wałęsa.
A mnie to specjalnie nie dziwi, poneważ, z własnego doświadczenia wiem, ile jest peerelu w postpeerelu. A jeśli ktoś nie wie to właśnie chciałbym mu uświadomić. Gdy w ogólniaku, w czasach Gomułki, nieco podrasowałem szkolną gazetkę ku czci wodzów rewolucji i jeden z kolegów mnie zakapował, zawieszono mnie na parę tygodni i ciągano tu i tam na przesłuchania. A więc nic nowego.
@ fk
Wielu jeszcze rzeczy człowieku nie wiesz. O człowieku decyduje duch, nie ciało. Ciało jest jedynie nośnikiem, dla ducha i dla dla informacji przychodzących z zewnątrz. Więc religia to nie dodatek lecz sedno. Religia jest jednym z narzędzi kształtowania ducha, bo bez ducha to jesteś trzecim gatunkiem szympansa.
Wielu jeszcze rzeczy człowieku nie wiesz. O człowieku decyduje duch, nie ciało. Ciało jest jedynie nośnikiem, dla ducha i dla dla informacji przychodzących z zewnątrz. Więc religia to nie dodatek lecz sedno. Religia jest jednym z narzędzi kształtowania ducha, bo bez ducha to jesteś trzecim gatunkiem szympansa.
Duch, niezależnie zresztą jak ten czynnik określisz, nie jest kwestią ani wiary, ani religii. Jest to czynnik istniejący obiektywnie, niezależnie od tego jakie jest jego pochodzenie. Bo przecież każde dziecko wie,że myśli nie mają kształtu materialnego, choć pojawiają się na nośniku jak najbardziej materialnym czyli mózgu. To jest XXI wiek i już na ten temat sporo wiadomo, więc radziłbym unikać badziewnych stereotypów komunistycznych.
A poza tym, to dyskusja nie na temat.
A poza tym, to dyskusja nie na temat.