Re: Jak wygląda planowana cesarka na Zaspie
Czyli nie musisz staczać heroicznej walki z własnym brakiem sił i bólem, żeby je np. w nocy przewinąć czy nakarmić? A do karmienia przynoszą ?
Bo zrozumiałam na początku , że zaraz po cc...
rozwiń
Czyli nie musisz staczać heroicznej walki z własnym brakiem sił i bólem, żeby je np. w nocy przewinąć czy nakarmić? A do karmienia przynoszą ?
Bo zrozumiałam na początku , że zaraz po cc dostajesz malucha już na stałe i raczej ikt Ci nie pomoże przy pielęgnacji. Ja sobie tego szczerze mówiąc nie wyobrażam, bo pierwsza doba była dla mnie naprawdę straszna. Nie wiem czy tylko ja taka jestem słaba, czy może to normalne, ale dla mnie samo wstanie do toalety trwało kilka minut i było wyczynem.
zobacz wątek