Odpowiadasz na:

I co - mam na wszelki wypadek zostać w KK? Skoro życie tak może zaskoczyć, to może ty się na wszelki wypadek wypisz, bo może na łożu śmierci ci się odwidzi Kościół, a już będzie trochę za późno na... rozwiń

I co - mam na wszelki wypadek zostać w KK? Skoro życie tak może zaskoczyć, to może ty się na wszelki wypadek wypisz, bo może na łożu śmierci ci się odwidzi Kościół, a już będzie trochę za późno na apostazję? Mam własną wolę i z niej korzystam tu i teraz, i w każdej innej chwili. I nie będę na wszelki wypadek zostawał w KK i nabijał statystyk, bo "może", bo "jak trwoga to do Boga" - ja jestem pewien moich przekonań w tej kwestii i zdaję sobie sprawę z ich konsekwencji

zobacz wątek
4 lata temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry