Odpowiadasz na:

Straszne te konsekwencje

Jako poważne konsekwencje to rozumiem np. śmierć, trwałe kalectwo, brak środków do życia itp. a nie niemożność zostania rodzicem chrzestnym. Tym bardziej mam gdzieś czy po mojej śmierci mnie... rozwiń

Jako poważne konsekwencje to rozumiem np. śmierć, trwałe kalectwo, brak środków do życia itp. a nie niemożność zostania rodzicem chrzestnym. Tym bardziej mam gdzieś czy po mojej śmierci mnie pochowają po katolicku czy zakopią pod płotem albo spalą.

zobacz wątek
4 lata temu
~ałtor

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry