Widok
z tym bagienkiem to jakaś ściema, u mnie jak przeganiałam je z miejsca na miejsce o sobie w bagienku mieszkanko zrobiły :/
ja w sumie po bezradnej walce wywaliłam z szaf wszystkie rzeczy w worach na balkon, każdy kawałek szafy łącznie z plecami wyszorowałam i opryskałam raidem w sprayu (specjalny na mole) spryskałam również listwy przypodłogowe, każde pomieszczenie po kolei, ubrania trzepałam na balkonie i prałam, iw końcu udało się wytruć te małe szkodniki
krótko po tym siedziałam i czytałam książkę, oderwałam na chwilę wzrok i patrzę że znów jakiś mol ładuje mi się do domu oknem :/ tak długo go ganiałam aż zatłukłam, bo jak znów by mi gdzieś gniazdo założył to bym chyba nie dała rady
jeden minus ten raid strasznie śmierdzi, więc po spryskaniu trzeba się wynieść z domu, ale walczyłam z molami 3 miesiące i dopiero ostra akcja z raidem dała pozytywny wynik
mole chyba wtedy przelazły od jakiegoś sąsiada bo latały na klatce :/
ja w sumie po bezradnej walce wywaliłam z szaf wszystkie rzeczy w worach na balkon, każdy kawałek szafy łącznie z plecami wyszorowałam i opryskałam raidem w sprayu (specjalny na mole) spryskałam również listwy przypodłogowe, każde pomieszczenie po kolei, ubrania trzepałam na balkonie i prałam, iw końcu udało się wytruć te małe szkodniki
krótko po tym siedziałam i czytałam książkę, oderwałam na chwilę wzrok i patrzę że znów jakiś mol ładuje mi się do domu oknem :/ tak długo go ganiałam aż zatłukłam, bo jak znów by mi gdzieś gniazdo założył to bym chyba nie dała rady
jeden minus ten raid strasznie śmierdzi, więc po spryskaniu trzeba się wynieść z domu, ale walczyłam z molami 3 miesiące i dopiero ostra akcja z raidem dała pozytywny wynik
mole chyba wtedy przelazły od jakiegoś sąsiada bo latały na klatce :/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
a ja powiem szczerze, ze walcze z molami bardzo dlugo :/ skurczybyki nie padaja same po tych specyfikach: zawieszkach, olejkach itp. padaja tylko te latajace a larwy mozna wytepic tylko podobno zamrazajac je! najlepiej wywieszac rzeczy z "zamolonej" szafy na mroz na dwor, lub partiami w reklamowke i do zamrazalnika! podobno tylko to pomaga... moje mole wylaza niestety z kominow wentylacyjnych (czyt. ktos ma je w innym mieszkaniu)... wiec cokolwiek bym nie robila i ak bede je miec :/ dodatkowo nie lawenda, nie nic innego tylko olejek cedrowy! skropic nim kilka szmaek itp. i powtykac pomiedzy rzeczy w szafie! i zabiegi powtarzac! czesto wietrzyc szafe itp. przewieszac rzeczy/kurtki na wieszakach itp. nie dawac im spokoju! i kropic jak woda swiecona ;)
W zwalczaniu moli w woj. pomorskim polecam firmę STABIO: http://www.mikrobiolog.pl
Bezradna mole moglas rownie dobrze przyniesc ze sklepu z zywnoscia i teraz siedza sobie po cichu w jakiejs ciemnej safeczce w kaciku i zeruja a lawende spokojnie juz kupisz w sklepie.