To że wy jesteście olreślani mianem trzody (według mnie zasadnie) uważacie za nie wiadomo jak wielką obelgę. Sami za to nie widzicie nic niestosownego w sprowadzaniu osób nie będących wyznawcami...
rozwiń
To że wy jesteście olreślani mianem trzody (według mnie zasadnie) uważacie za nie wiadomo jak wielką obelgę. Sami za to nie widzicie nic niestosownego w sprowadzaniu osób nie będących wyznawcami lansowanej przez was jedynie słusznej doktryny do poziomu nutrii.
Oto hipokryzja w najczystszej formie.
zobacz wątek