Re: Jak żyć z nastolatkiem
Hej, zmartwiona mamo, nastolatki TAK MAJĄ :)
15 lat miałam dziesięć lat temu i uwierz mi, że gdy dziś czytam moje pamiętniki z tamtego okresu, zrywam boki i płaczę ze śmiechu. Głębokie...
rozwiń
Hej, zmartwiona mamo, nastolatki TAK MAJĄ :)
15 lat miałam dziesięć lat temu i uwierz mi, że gdy dziś czytam moje pamiętniki z tamtego okresu, zrywam boki i płaczę ze śmiechu. Głębokie przemyślenia, wszechogarniające poczucie beznadziei, wszystko jest do d*py, pieprzyć szkołę, inne rzeczy tego typu (metalowy okres też się przewinął :)). Dla nastolatka jest bardzo ważne, by poczuł się częścią jakiejś grupy, z którą mógłby się utożsamiać. Muzyka, wyraziste poglądy (ja na przykład raz byłam nacjonalistką, a raz nie :D)... To taki etap, który po prostu trzeba przejść, a rodzic musi zacisnąć zęby i wytrzymać. O ile nie wiążą się z tym narkotyki, trzeba po prostu wziąć na luz.
Napisałam ja, mama półroczniaka, która wciąż momentami mentalnie jest nastolatką :))))
zobacz wątek