Re: Jakie mleczko przeciwsłoneczne dla dzieci ?
Różnica między 30 a 50 jest niewielka to racja, ale 50 to już bloker i po co? Nie mamy od rana do nocy upalnego słońca żeby aż tak zatykać skórę. 30 spokojnie wystraczy. Cena akurat nie ma żadnego...
rozwiń
Różnica między 30 a 50 jest niewielka to racja, ale 50 to już bloker i po co? Nie mamy od rana do nocy upalnego słońca żeby aż tak zatykać skórę. 30 spokojnie wystraczy. Cena akurat nie ma żadnego znaczenia. :)
Druga sprawa, że przy największym słońcu dziecka się nie wystawia na nie, owszem w cieniu też złapie promienie ale zdecydowanie słabsze.
Aha i ani ja ani córka nie mamy jasnych karnacji, z resztą córa od poczatku wygląda jak po słonecznych wakacjach i jest ciemniejsza ode mnie. Syn ma jaśniejszą karnację od nas, ale ani my, ani syn nie byliśmy nigdy poparzeni, więc myślę, że mała też nie będzie delikatna.
Znalazłam dzisiaj w sklepie Kolastynę spf 30, na mojej dłoni rosmarowałam, nie ma lekkiej konsystencji, ale fajnie się wchłonął i nie zostawił białej warstwy. Poczytam jeszcze o nim i chyba się skuszę.
zobacz wątek
12 lat temu
~niezal. mutti