Odpowiadasz na:

Jana z Kolna w Gdańsku to perfidna pułapka z tym ograniczeniem prędkości

Miasto nas po prostu dyma, pospołu z policją, która sobie robi zasadzki.
Nikt normalny nie jeździ tą ulicą z prędkością 50 km/h! Dwa pasy ruchu, żadnych chodników, dróg bocznych - tam aż się... rozwiń

Miasto nas po prostu dyma, pospołu z policją, która sobie robi zasadzki.
Nikt normalny nie jeździ tą ulicą z prędkością 50 km/h! Dwa pasy ruchu, żadnych chodników, dróg bocznych - tam aż się prosi o dopuszczalną prędkość 70 km/h i tak jeździ każdy.

Może zróbmy coś korzystając z wyborów bo jak na razie to zarządcy śmieją nam się w twarz!?

Uwaga, dzisiaj widziałam nieoznakowany samochód policyjny. Urządzają polowania. Kogoś zatrzymali tym swoim nieoznakowanym, ciemnym Oplem sedanem (nie wiem jaki model, może Vectra).

Dodam że penalizowanie normalnych zachowań na ulicy powoduje że najuczciwsi czują się na bakier z prawem i w końcu nastawiają negatywnie do policji, zwłaszcza gdy tej nie ma na skrzyżowaniu gdzie się miastu nie chce włączyć świateł, są za to na pustej, przelotowej trasie, żeby zarobić na mandatach.

zobacz wątek
8 lat temu
~gfhdghd

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry