może niektórych zdziwić czas trwania mojego kursu, lecz to tylko moja wina, ponieważ jakoś tak wyszło, ze nie chciało mi się chodzić za bardzo na początku studiów na jazdy i stąd kurs tak długo trwał, lecz jak już zaczełam uczęszczać na jazdy a pierwsze miałam 21 lipca (z Panią Sylwią), to mimo iż nie było mnie 3 tygodnie sierpnia, egzamin miałam na początku września, więc bardzo szybko jak na wakacje. zdałam za 3 razem, też z własnej winy, choć fakt, czasami egzaminatorzy są niesprawiedliwi. Polecam Panią Sylwie, bo wie co robi, jak uczyć, i poznaje każdego słabe strony i ciśnie w tym kierunku aby je opanować. Polecam Jankar tylko radzę odrazu po teoretycznym pójść i zapisać się na praktyczny i nie zwlekać tak jak ja, czekając na niewiadomo co. Karol prowadzi dość zabawnie teorie - dużo śmiechu :)