Tłumy!
Zgadzam się, tłumy koszmarne. Rzeczywiście praktycznie nic nie widać, bo idzie się (dosłownie!) z nosem na plecach osoby przed nami. Tłum płynie, wydostanie się z tego nurtu wymaga zdolności iście...
rozwiń
Zgadzam się, tłumy koszmarne. Rzeczywiście praktycznie nic nie widać, bo idzie się (dosłownie!) z nosem na plecach osoby przed nami. Tłum płynie, wydostanie się z tego nurtu wymaga zdolności iście pływackich. Byłam z dwójką dzieci, trzymałam je za ręce za sobą za plecami i "torowałam" nam drogę. Nawet nie próbowałam skorzystać z karuzeli czy "beczek", bo kolejki potężne. Może to ładnie wygląda "z lotu ptaka", ale w tym tłumie to... Cóż, wątpliwa przyjemność. Zastanawia mnie kwestia bezpieczeństwa w takim ścisku - w razie jakichkolwiek paniki, byłoby trudno wyjść z tego cało. Wyszłam stamtąd z ogromną ulgą...
zobacz wątek