Jarmark
W tegorocznym jarmarku zauważam ogrom alkoholu - sponsorzy?. Przechodząc, a właściwie przeciskając się wsród tłumu odwiedzających większość stoisk to grzane wino, wódka. Smutne to bardzo. Od samego...
rozwiń
W tegorocznym jarmarku zauważam ogrom alkoholu - sponsorzy?. Przechodząc, a właściwie przeciskając się wsród tłumu odwiedzających większość stoisk to grzane wino, wódka. Smutne to bardzo. Od samego zapachu można się upoić alkoholem. Szkoda, że jest znikoma ilość rzemieślników. Paru w Zbrojowni. Nie ma zachowanych proporcji . Z tego względu nie jest on dla mnie żadną atrakcją. Rozochoceni alkoholem ludzie są tylko udręką dla mieszkańców. Co całe to zdarzenie ma wspólnego ze świętami?
zobacz wątek