twoje "be" do mojego"be"
jak
dom z bali do skrzynki na narzadzia
tak sie ma
jesli ty sie pytasz o dowody,kiedy te bezsprzeczne dowody widzi kazdy przecietniak
...
rozwiń
twoje "be" do mojego"be"
jak
dom z bali do skrzynki na narzadzia
tak sie ma
jesli ty sie pytasz o dowody,kiedy te bezsprzeczne dowody widzi kazdy przecietniak
to co ja mam ci ukazywac?
wybiorczo widzacemu i zasłaniajcemu oczy na reszte --jaki sens jest cos pokazywac?
jak Sadyl rzekł juz dawno --nie ma sensu
i to nie dlatego ,ze On rzekł
ale akurat miał racje-
to jest beznadziejna sprawa
i sumie:(
zobacz wątek