Jakiś poseł w wywiadzie dla telewizji reżimowej podzielił się przypuszczeniami dotyczącymi protestow lekarzy ; "diagnoza z jednej strony niedobra, bo to by oznaczało, że temu nie potrafiono...
rozwiń
Jakiś poseł w wywiadzie dla telewizji reżimowej podzielił się przypuszczeniami dotyczącymi protestow lekarzy ; "diagnoza z jednej strony niedobra, bo to by oznaczało, że temu nie potrafiono zapobiec, ale z drugiej też dobra, bo wtedy chodzi o meritum, a nie o kwestie zupełnie z służbą zdrowia nie związane".
Czyli jakiś poseł sugeruje, ze protest lekarzy nie jest związany ze służba zdrowia, a lekarze są narzędziem w czyichś rękach,
Może tak być, tym bardziej ze działania partii bolszewickiej w Polsce wskazują na to, ze nie chodzi o rozwiązywanie spraw w Polsce, ale o interesy zupełnie z Polską niezwiązane.
zobacz wątek