Skoro znasz adres, to znasz również mój wpis, kierowany do Crossa, w ktrym pisałem coś podobnego, jak wyżej. Czyli, że znaczna część Forumowiczów również zna ten adres - zatem nie "wystawiłem się"...
rozwiń
Skoro znasz adres, to znasz również mój wpis, kierowany do Crossa, w ktrym pisałem coś podobnego, jak wyżej. Czyli, że znaczna część Forumowiczów również zna ten adres - zatem nie "wystawiłem się" WÓWCZAS jakoś nadmiernie.
Kiedy jego propagacja nie była już potrzebna, poprosiłem administrację Forum o jego usunięcie. Żeby np. dzisiaj ktoś przypadkowy sobie go nie wyguglał.
Ty go znasz.. ok. W żaden sposób mnie to nie "uwiera".
Choćbym nawet nie podawał publicznie swoich danych, znalezienie ich, dla kogoś kto umie szukać, to chwila moment.
Kiedyś rozmawialiśmy o tym z dziewczynami z Forum. Kiedy poznałem pesel Inki² "po gębie" i znalazłem Vi w stroju plażowym ;) Zajęło mi to kilka minut.
Czy koloryzuję i "dodaję sobie" jest w stanie ocenić tylko ktoś, kto mnie zna.
Ale nie spotkałem się z zarzutami od znajomych, ze mijam się z prawdą. Bo tego nie robię.
zobacz wątek