@Zetjot:
Bzdurzysz. Jawność do demokracji ma się nijak.
Mi zwisa, czy ktoś się podpisuje nickiem czy nazwiskiem. W końcu imię i nazwisko to też są określenia umowne. Wieki temu...
rozwiń
@Zetjot:
Bzdurzysz. Jawność do demokracji ma się nijak.
Mi zwisa, czy ktoś się podpisuje nickiem czy nazwiskiem. W końcu imię i nazwisko to też są określenia umowne. Wieki temu ludzie ich nie używali i jakoś funkcjonowali.
A, jak sam doskonale wiesz, anonimowość w sieci jest mitem. Bez względu, czy ktoś się podpisue nazwiskiem (skąd wiesz, że prawdziwym?), nickiem, czy za każdym razem inaczej.
Wkurzające jest tylko,kiedy ktoś się nie podpisuje wcale. Bo trudno się odpowiada na konkretny wpis, kiedy połowa wątku napisana jest przez N osób z nickiem "anonim" ;)
zobacz wątek