Re: Jednemu dziecku milion, drugiemu nic
Też tak mam - mój mąż był od wspierania rodziców, ale na wsparcie ze strony rodziny liczyć nie mógł. Nasze dziecko dziadków kojarzy najbardziej z fotografii, bo na spotkania nie mają czasu......
rozwiń
Też tak mam - mój mąż był od wspierania rodziców, ale na wsparcie ze strony rodziny liczyć nie mógł. Nasze dziecko dziadków kojarzy najbardziej z fotografii, bo na spotkania nie mają czasu... przykre, ale to ich czas, ich majątek i ich decyzja - mają prawo zrobić z tym co im się podoba!
zobacz wątek