Zazdroszczę ludziom normalnych rodziców. Nawet nie wiecie jakie to jest uczucie patrząc latami na wsparcie finansowe siostry, ciągłe jej bronienie. Nawet nie wiecie jak marzyłam aby kiedyś rodzice...
rozwiń
Zazdroszczę ludziom normalnych rodziców. Nawet nie wiecie jakie to jest uczucie patrząc latami na wsparcie finansowe siostry, ciągłe jej bronienie. Nawet nie wiecie jak marzyłam aby kiedyś rodzice zapytali mnie: jak ci pomóc? Może ci dołożymy do mieszkania, może kupimy ci odkurzacz. Ci którzy nie przeżyli zerwania kontaktów z rodzicami nie mają pojęcia o tym jaki to jest ból i jaka pustka. Kiedy znajomi opowiadają jak pomogli im rodzice, łzy zaczynają mi napływać do oczu. Przez to co mnie spotkało boję się założyć rodzinę boję się że znowu ktoś kogo kocham skrzywdzi mnie a wtedy już się nie podniosę. Gdyby nie praca z psychologiem to pewnie bym sobie nie poradziła. Jeśli jesteście w takiej sytuacji to szukajcie u niego pomocy, bo czasem samemu można nie dać rady. Pozdrawiam cieplutko
zobacz wątek