To jest ich wspólna decyzja.
Skoro mają odmienne zdania i nie będą mogli dojść do jednomyślności w tej kwestii, mogą zaszczepić co drugie dziecko albo rzucać monetą ;]
A tak naprawdę,...
rozwiń
To jest ich wspólna decyzja.
Skoro mają odmienne zdania i nie będą mogli dojść do jednomyślności w tej kwestii, mogą zaszczepić co drugie dziecko albo rzucać monetą ;]
A tak naprawdę, to wcale nie jest pewne, czy żona się zaszczepiła, czy ma jedynie certyfikat, który był jej do czegoś potrzebny (z racji pracy czy wyjazdów chociażby). No chyba, że ty sam ją osobiście zaszczepiłeś ;]
zobacz wątek