Re: Jeśli gastronomia to na czarno?
pisałam wyraznie ze nie wiem jak jest w restauracjach z prawdziwego zdarzenaia , wiec nie wiem skad to oburzenie - JA- to sie chwali ze pani daje umowy na cały etat bo to rzadkosc w tym kraju. Ja...
rozwiń
pisałam wyraznie ze nie wiem jak jest w restauracjach z prawdziwego zdarzenaia , wiec nie wiem skad to oburzenie - JA- to sie chwali ze pani daje umowy na cały etat bo to rzadkosc w tym kraju. Ja pracowałam w pizzerii jako pizzer kucharz i pomoc kuchenna w jednym ! za 10 zł na godzinę sama na kuchni nawet w sezonie letnim gdzie utargi były po 2.5 tys dziennie i wszystko sama musiałam robic bez niczyjej pomocy a UMOWĘ miałam ŚMIECIOWĄ. Na umowie zlecenie widniało - pomoc kuchenna - 200zł . Takie to NASZE DOSWIADCZENIE! robiłam sama cateringi komunie itp. a własciciel rece zacierał ze nie musi dodatkowych pracowników zatrudniac.Chciałbym u Pani pracowac i dostac umowe na cały etat :) !
zobacz wątek