Re: Jest ktoś?
Chuchaj... chuchaj...
Teraz będę miała na kogo zrzucić winę :) Powtarzam: staram się.
P.S. Mam nadzieję, że gdy dmuchacie na te kciuki, to z drugiej strony nic nie wydmuchujecie :)
Chuchaj... chuchaj...
Teraz będę miała na kogo zrzucić winę :) Powtarzam: staram się.
P.S. Mam nadzieję, że gdy dmuchacie na te kciuki, to z drugiej strony nic nie wydmuchujecie :)
zobacz wątek