Odpowiadasz na:

Re: Jest ktoś?

To nie jest jakieś Wielkie Kino.
Gość jest prześmiewcą - i ma specyficzny sposób robienia filmów.
Duża część scen jest jest kręcona z udziałem np. gwiazd (np. Harrison Ford) czy innych... rozwiń

To nie jest jakieś Wielkie Kino.
Gość jest prześmiewcą - i ma specyficzny sposób robienia filmów.
Duża część scen jest jest kręcona z udziałem np. gwiazd (np. Harrison Ford) czy innych znanych osób (np. Ron Paul) bez ich wiedzy.
Aczkolwiek końcówka, z Bono, Eltonem Johnem, i Stewie Wonderem mnie zaskoczyła.
Można to obejrzeć raz - to taki Benny Hill z jednej pólki wyżej.

zobacz wątek
12 lat temu
sadyl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry