Odpowiadasz na:

Re: Jestem młoda

Szanowny Sadylowski,
dziękuję za wystąpienie w roli mojego adwokata. jednak za usługę wykonaną bez zlecenia nie należy się wynagrodzenie.

potwierdzam (chyba pierwszy raz na tym... rozwiń

Szanowny Sadylowski,
dziękuję za wystąpienie w roli mojego adwokata. jednak za usługę wykonaną bez zlecenia nie należy się wynagrodzenie.

potwierdzam (chyba pierwszy raz na tym forum), z ogromną radością, wierzę w Jezusa Chrystusa i Święty Kościół powszechny, utożsamiam się Nimi, praktykuję.

potwierdzam też, że moje zainteresowanie kwestiami etycznymi ma swoje źródło w praktykowanej wierze. sprostuję jednak, że kwestie wagi ludzkiego życia wynikają bardziej z mojego chrześcijaństwa niż katolicyzmu. pomyliłeś też w zakresie tego, że katolicyzm to sztywna linia przy której każdy musi stanąć. to droga i każdy jest w innym jej momencie. i każdy sam podejmuje decyzje. ja również podejmuje złe decyzje, niestety ciągle, tak to już jest z grzechem. każdy wierzący sam podejmuje też decyzje na ile będzie szukał i znajdował Prawdę (na różne tematy) żeby móc postępować zgodnie z nią. wątpliwości są podstawą wiary, pojawiają się tam gdzie refleksja, później warto szukać. a Kościół prezentuje ogromne bogactwo rozważań na różne tematy, antropologicznych, filozoficznych, bioetycznych, moralnych itd. ponadto jest wiele opracowań różnych autorów katolickich, zgodnych z nauką Kościoła, w wielu tematach jesteśmy też zgodni z innymi chrześcijanami, więc można skorzystać z ich dorobku. z kimś mądrzejszym też zawsze warto porozmawiać.

w związku z tą ilością źródeł dziwię się żeby można było w najważniejszych kwestiach żyć w kłamstwach. jak to się nazywa? ignorancja?

zrobił się poboczny wątek. więc jeszcze jedno pytanie.
dla mnie ludzkie życie jest ważne ze względu na boski akt stworzenia. deklarują się tutaj niewierzący - skąd czerpiecie szacunek do życia?

zobacz wątek
11 lat temu
Mo___

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry