Odpowiadasz na:

Re: Jestem młoda

szczerze współczuję przyszłemu pokoleniu - z kim tu się związać - będzie można trafić na rodzeństwo z in vitro, może na kogoś, kto będąc w związku zdecyduje się na zmianę płci. facebook w USA już... rozwiń

szczerze współczuję przyszłemu pokoleniu - z kim tu się związać - będzie można trafić na rodzeństwo z in vitro, może na kogoś, kto będąc w związku zdecyduje się na zmianę płci. facebook w USA już proponuje 56 opcji do wyboru.

jeśli urodzi się dziecko z komórek (jajowej i plemników) od anonimowych dawców, z brzucha surogatki (jak to napisać? które w fazie prenatalnej będzie się rozwijać w wynajętej macicy?) to czyje to będzie dziecko? wiele dziewczyn mówi tu o potrzebie posiadania dziecka. zacytuję fragment wywiadu z profesorem Stanisławem Grygielem "Bajka o człowieku" - polecam cały

"Co to znaczy, że rodzice chcą mieć dziecko. Proszę się nad tym zastanowić. Jeśli chcę mieć np. wiadro, to idę do sklepu i je kupuję. Wiadro jest w zasięgu moich rąk. spełnienie pragnienia, aby ktoś podarował mi kwiaty, nie zależy już ode mnie. A pragnienie otrzymania kwiatów jest dla mnie ważniejsze aniżeli pragnienie posiadania wiadra. Dziecko nie jest wiadrem. Ono jest większe niż kwiat. Ono jest godnością niemającą ceny. Dziecka się nie kupuje. Kupione wiadro wyrzucam na śmietnik, gdy przestaje mi służyć."

zobacz wątek
11 lat temu
Mo___

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry