Re: Jestem rowerzystką i nie jestem nieśmiertelna.
Nie baranem, a świadkiem rowerowej bezczelności na drogach.
Jechałem dzisiaj do ASO, wcześniej tankowałem na BP w okolicach Hali Olivii, próbując wyjechać na Grunwaldzką musiałem...
rozwiń
Nie baranem, a świadkiem rowerowej bezczelności na drogach.
Jechałem dzisiaj do ASO, wcześniej tankowałem na BP w okolicach Hali Olivii, próbując wyjechać na Grunwaldzką musiałem przeciąć ścieżkę rowerową - KAŻDY z rowerzystów, gdy widział zbliżające się auta do wyjazdu na główną PRZYSPIESZAŁ.
Nie wiem...mam to nagrać i Ci pokazać, czy dalej będziesz zaklinał rzeczywistość?
zobacz wątek